Temat: |
Re: Reanimacja Phalaenopsisa- lekcja poglądowa |
Autor: |
Paulina |
E-mail: |
aktinidia@hotmail.com |
Data: |
wtorek, 12 czerwca 2007 18:13:24 |
Hana - miałam w identycznym stanie Dendrobium phalaenopsis zabrane z klatki schodowej, gdzie sobie umierało. Wszystkie korzenie były zgniłe i zaschnięte. Obcięłam je, a roślinę umieściłam w podłożu z kory sosnowej. Teraz (po ok 3 miesiącach) jest już nowa, okazała pseudobulwa, która wypuszcza korzenie. Stare pseudobulwy korzeni nie wypuściły; nie gniją jednak ani nie zasychają.
Inne moje Dendrobium miało jedną pseudobulwę nadgniłą u podstawy. Odcięłam ją całkowicie, a ponieważ były na niej trzy malutkie keiki, to podjęłam próbę ratowania ich. Odcięłam dolną, zgniłą część pseudobulwy a resztę umieściłam w wilgotnym mchu torfowcu i staram się utrzymać to podłoże stale wilgotne. Pseudobulwa nie puszcza korzeni ale i nie gnije, zaś keiki na niej powoli rosną. Gdy będą dość duże, to je oddzielę i posadzę do doniczek.
|
|
|
|