Temat: |
Re: Reanimacja Phalaenopsisa- lekcja poglądowa |
Autor: |
wanda |
E-mail: |
wanda43@gazeta.pl |
Data: |
niedziela, 16 marca 2008 12:18:50 |
Jakze sie ciesze,ze trafilam na to forum. Dzis zrobilam to, co zaleciacie dla reanimowania storczykow. Calkiem intuicyjnie i okazalo sie,ze dobrze zrobilam. Dostalam od sąsiadki, ktora chciala go wyrzucic, takie biedactwo phaleonopisisa, kwiatki zgubil, lodyzki kwiatowe zbrązowiale, a 2 listki, ktore mial zrobily sie jakies wiotkie. Dzis wyjelam z doniczki, a tam pognile korzonki. Musial byc mocno przelany. Zostawilam 2 najzdrowsze korzonki, ale zasypalam ziemią do storczykow. Chyba bede musiala jednak postarac sie o keramzyt. Moze go biedaczka uratuję. |
|
|
|