Temat: |
Re: Reanimacja Phalaenopsisa- lekcja poglądowa |
Autor: |
JoannaM |
E-mail: |
|
Data: |
środa, 3 września 2008 12:38:05 |
Witam wszystkich. Jestem dopiero początkująca w uprawie storczyków ale już się zakochałam w tych kwiatach.Chciałabym podziękować Pani Iwonie za tę lekcję, bo dzięki niej uratowałam mego falenopsisa przed śmiercią. Oczywiście był to mój pierwszy falenopsis(teraz mam cztery) i oczywiście go zalałam. Wskutek tego jego korzenie zgniły-prawie wszystkie oprócz dwóch, które i tak zostały skrócone. Postanowiłam, że muszę go uratować-miał takie piękne kwiaty różowe. Przycięłam pęd kwiatowy pod ostatnim kwiatem, żal mi było cały skracać Posadziłam kwiat w doniczce tej samej ale zrobiłam dodatkowe dziury do połowy doniczki. Połowę doniczki wypełniłam keramzytem ale połowę (zaryzykowałam) podłożem do storczyków. Codziennie spryskiwałam mu liście i ustawiłam go na tacy z keramzytem zalanym wodą. Nie podlewałam 10 dni. Po ok 1,5 miesiąca mam już 3 nowe korzonki Są na razie malutkie ale strasznie się cieszę. Kwiat wypuścił dwa rozgałęzienia z uśpionych pączków. Niestety dwa dolne liście oklapły i żółkną ale cieszą mnie te nowe korzenie. Postaram się zamieścić zdjęcia.
Pozdrawiam wszystkich wielbicieli storczyków
Joanna |
|
|
|