Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

Odpowiedz  Pokaż cały wątek
Temat: Re: Reanimacja Phalaenopsisa- lekcja poglądowa
Autor: Renia
E-mail: reniasak@gmail.com
Data: piątek, 27 lutego 2009 14:13:54
Witam serdecznie.Jestem początkującą storczykofanką :-).Mam dwa kwiatuszki, jeden już ma 2 lata, drugi pół roku...Obydwa to Philanepolis.Ten starszy kwitł długo, jak przekwitł to podcięłam łodyżkę.Teraz wypuszcza odnogę z tej łodygi i tam już jest kilka związków pączków.Tylko to długo i powoli idzie, trzeci miesiąc....czy tak ma być czy coś złego zrobiłam ?
Drugi ten młodszy coś choruje.Dziwne, bo myslałam że jak się "nauczyłam" dbać o tamtego to z drugim pójdzie mi prościej.Ten drugi po zakupieniu szybko opadł z kwiatków, cała łodyga jest sucha(zagapiłm się i nie podcięłam jej) jakaś jej część u nasady chyba żyje bo jest taka ciemno-zileono-czarna...a potem ku górze jak patyk sucha.Co mam zrobić, uciąc tą łodygę całkiem?Poza tym jeden listek mi żółknie...może przelałam bo mi się wcześniej wydawało że schnie...Moje storczyki zmieniły teraz klimat bo były wczesniej w zimnym i ciemnym mieszkaniu rzadko podlewane i czuły się chyba w miarę dobrze, przy oknie.teraz przeprowadziły się do nasłonecznionego ale suchego dość w sezonie zimowym i ciepłego bloku.Czy może zmiana klimatu zaszkodziła, szczególnie temu drugiemu, czy za dużo słońca?Więcej je podlewam no bo są w suchym bardzo powietrzu...ale może przesadziłam...nie wiem, jestem zupełnym laikiem.Czy muszę zaglądać do korzeni żeby zdiagnozować czy jest chory, czy wyjęcie z doniczki mu nie zaszkodzi , boję się żeby nie zaszkodzic, z drugiej strony chciałabym zobaczyc w jakim jest stanie.Proszę o wyrozumiałość, jestem laikiem, uczę się dopiero więc dowiaduję się wszystkiego a to z jakiegos forum, a to z książek albo od kwiaciarki...i tak po trochu...

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl