Temat: |
Re: Reanimacja Phalaenopsisa- lekcja poglądowa |
Autor: |
Basia1125 |
E-mail: |
|
Data: |
środa, 25 marca 2009 23:01:36 |
JA już nie mam sily do moich.
Zostaly mi dwa falki.
Trzeciego spisuję na straty, choroba jakaś go wzięla.
A szkoda mi go strasznie, bo na przekwitnietej lodydze wypuścil 3 odgalęzienia.
No ale te dwa:
Przekwitly, zaczęly wypuszczać nowe listki, jeden wypuścil lodyge kwiatową.
Nie przelewam ich na pewno, podlewam ok. raz na 2 tyg.
Korzonki zaczęly gnić, wyciągnęlam, oczyścilam, posadzilam w nowe podloże.
Później jeszcze raz.
Temu z lodygą dwa listki oklaply trochę, miękkie się zrobily.
Parzę tam do nich. Znowu zgnite.
Jak teraz znów je wyciągnę, to chyba wszystko będę misiala opitolć.
Ten z lodyga ma korzenie powietrzne ale drugi nic.
I co ja mam z nimi robić ??
|
|
|
|