Temat: |
Re: skutki braku kwitnienia |
Autor: |
Grażyna Siemińska |
E-mail: |
g.sieminska@chello.pl |
Data: |
czwartek, 19 listopada 2009 16:44:30 |
Storczyki to raczej "zakwitają się na śmierć", jeżeli kwitną, kwitną i kwitną, zamiast wytwarzać nowe przyrosty. W takim przypadku trzeba poświęcić kwiatostan i zmusić roślinę do wytworzenia nowego przyrostu.
Natomiast w uprawie domowej najczęstszym niedopasowaniem warunków uprawy są zbyt małe wahania dobowe temperatury. Praktycznie nie ma szans mieć w mieszkaniu różnicy między dziem i nocą sięgającej 10oC, a czasem nawet większa jest potrzebna .
A może stosuje Pani ciągle nawozy wysoko-azotowe? Wtedy to tylko rosna, rosną, jak przysłowiowa kapusta
Są też uparciuchy, jak choćby wymieniony Phalaenopsis Mini Mark. U mnie też już dość długo czekam na powtórne kwitnienie, ale kiedyś zakwitnie .
Pozdrawiam,
Grażyna |
|
|
|