Witam forumowiczów. Jestem świeżo upieczoną storczykomanką Proszę o ocenę, czy słusznie postąpiłam z moim storczykiem (po przeczytaniu całego tematu).
Storczyk był doszczętnie przelany, znajdował się w rozdrobnionym podłożu oraz był włożony do doniczki, która chyba jednak uniemożliwiała wyparowywanie wody Po obcięciu zgniłych korzeni zostały mu tylko stare 3 małe korzonki oraz jeden nowy (ten na górze), który wypuścił ok 1 m-c temu.
Przesadziłam do keramzytu. Obawiam się, czy te stare nie zgniją. Czekam na efekty. A z cierpliwością u mnie słabo....