Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

Odpowiedz  Pokaż cały wątek
Temat: Re: rozterki nowicjusza
Autor: Marzena L.
E-mail: nenka8@start.no
Data: piątek, 9 grudnia 2005 01:54:20
Rozumie rozterki nowicjusza,daje slowo.
Jednak nie poradze Pani wiele,za to powiem tak: najwazniejsze to nie panikowac.
Skoro korzenie wygladaja na zdrowe,roslina kwitnie i nic szczegolnego sie nie dzieje to dlaczego nie dac jej spokoju?Prosze w tej panice nie zakladac,ze za chwile padnie- nie ma obawy,to mocne rosliny.
Niech sobie stoi w jasnym miejscu,nawet nad kaloryferem- bedzie lepiej przesychac/tylko jak juz PORZADNIE przeschnie to nalezy PORZADNIE podlac; i tak w kolko../
Spadki temperatury- ja to traktuje jak atut: u mnie dzien ok.22-25,noca nawet 15 stopni;mam kwiaty caly rok.
Jest tyle postow o Phalaenopsisach-trzeba poczytac spokojnie i dopasowac uprawe do warunkow.

Ja mam Phalaenopsisy juz ladnych kilka lat.Jak dostalam pierwszego to pomyslalam:storczyk-szkoda(bo nie lubie wyrzucac roslin).Pojecia nie mialam jak z nim postepowac,kora w doniczce byla dla mnie szokiem i podlewalam duuuzo no bo przeciez to-to musialo nasiakac.Potem zaczelam czytac i...jakos idzie.
Tego pierwszego mam do tej pory chociaz kilka zalatwilam w miedzyczasie.

Wiem,ze zalezy Pani na roslinie i wlasnie dlatego radze spokojnie podchodzic do tematu-nadmiarem opieki mozna tylko zaszkodzic./jesli bardzo Pani chce cos zrobic to moze zamiast wyciagania calej bryly korzeniowej wystarczy ja "podniesc" delikatnie- tak aby ok.1cm od dna doniczka zostala pusta../

Mialo byc krotko a tak sie porobilo ...juz zmykam.
Powodzenia,M.



Powrót do grupy


© Copyright 2024 Orchidarium.pl