Temat: |
Re. Zbiorowy amok |
Autor: |
noradarling |
E-mail: |
cybergraffiti@chello.pl |
Data: |
poniedziałek, 2 czerwca 2003 22:30:02 |
Witam.
Przeczytałem post pt."zbiorowy amok" i chociaż jestem początkującym hodowcą storczyków/storczyka:-)/ pragnę zwrócić uwagę na to iż tak naprawdę hodujemy nie storczyki a pewną "otoczkę", mikroklimat i zespół pewnych czynników bez których roślina nie może się obejść.
A więc storczyk jako taki nie jest najważniejszym czynnikiem w naszych staraniach a właśnie najważniejszym z elementów jest niewidzalny ludzkim okiem -czynnik "storczykowego klosza".
Sam storczyk /jego wygląd/ jest wynikiem naszej dbałości o ten właśnie "klosz".
W.g. mnie nie jest prawdą iż starania o prawidłowy i zdrowy rozwój rośliny nie przynosi porządanych skutków...
Musimy pamiętać że większa grupa storczyków zasiedla najbardziej czyste i nieskażone tereny naszej planety -a co najważniejsze storczyki są roślinami bardzo wyspecjalizowanymi i wymagającymi odpowiedniego traktowania.
Czym bardziej wyspecjalizowane życie tym większe ma wymagania.
Pamiętajmy też iż "siła życia" też ma swój znaczny wpływ w utrzymaniu naszego storczyka "na parapecie"...
Roślina żyje i nie "pada" -ale czy to o to chodzi?
Cała zabawa w "storczykowanie" w.g. mnie polega właśnie na stworzeniu owego "klosza" -to cała przyjemność w tej zabawie -a piękny wygląd rośliny jest tego wynikiem i nagrodą...
Przy okazji uczymy się dużo/więcej niż w szkole przez wiele lat/ wiedzy o naszej planecie, roślinach, zwierzętach oraz warunkach klimatycznych jakie na Ziemi istnieją.
Może i niektóre hybrydy roślin tolerują niezbyt należyte traktowanie, podlewanie wodą z zardzewiałej beczki, ciemne i zadymione pomieszczenia, ale zastanówcie się Państwo, czy będąc storczykiem chcielibyście żyć w takich warunkach?
Dla bardziej opornych-rośliny dają nam tlen a my powinniśmy im się za to ładnie odwdzięczyć.
Zresztą kto powiedział że zawodowi hodowcy mają najpiękniejsze rośliny?
Pozdrawiam wszystkich hodowców...
noradarling |
|
|
|