Temat: |
Re: Re. Zbiorowy amok |
Autor: |
noradarling |
E-mail: |
cybergraffiti@chello.pl |
Data: |
czwartek, 5 czerwca 2003 02:13:38 |
Pani Aniu!
Na pewno ma pani rację...
Proszę jednak zauważyć iż moje starania nie dotyczą mnie a mojego podopiecznego -czyli storczyka.
Nie dbam o siebie/w tym wypadku/ tylko o roślinę którą kupiłem.
Pojęcie "szacunku" rozumiem i przedstawiłem szacunek dla rośliny o której jest mowa. Szacunek i zrozumienie dla niej...
Szacunek ten wyraziłem zapytaniami o prawidłowe warunki hodowli i utrzymania mojej rośliny.
Forum to jest co prawda dla ssaków jednak nie o ssakach:-) Rozmawiamy tu o roślinach -storczykach, a dzięki /bez urazy/ takim post. który Pani dała wgłębiamy się w ludzką psychikę. Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu...
Nie wiem czy Pani zauważyła ale nikt na tym forum, a tym bardziej z mojego powodu nie ma zamiaru robić sobie żadnej krzywdy.
Zresztą żadne "salonowe rozmowy" nie uczą tak wzajemnego szacunku co /czasami/ nawet ostra wymiana poglądów.
Co do pojęcia "pokory" to hmm... to chyba na forum o roślinach nie potrzebne.
Pozostawię ten przywilej sobie dla Papierza -tak będzie roztropniej.
Dziękuję za Pani zainteresowanie tematem -bo to również uczy na temat storczyków. To również część "otoczki" storczykowej -nie wiem czy zdaje sobie Pani z tego sprawę za kilka dni,miesięcy lub lat ktoś taki jak ja -początkujący "odkopie" ten temat i wyciągnie z niego jakąś część wiedzy...
Na pewno mu to nie zaszkodzi.
ps
Pani Aniu czy jest Pani pewna że Pani storczyki przetrwają takie traktowanie jakie Pan Piotr opisuje?
A może jednak pomimo swojego buntu w dalszym ciągu będzie Pani postępowała rozsądnie i z umiarem?
Wysyłam swoją pszczółkę na Pani kwiatek i pozdrawiam;-)
noradarling
|
|
|
|