Temat: |
Re: Psychopsis papilio var. alba |
Autor: |
Piotr Markiewicz |
E-mail: |
|
Data: |
środa, 6 sierpnia 2008 11:04:38 |
Rzeczywisie dlugie oczekiwanie wydalo piękny "owoc"
Ja tylko dodam, ze to nie są najprostsze rosliny, ale mogá by przy odpowiedniej ostroznosci. Mam jeszcze a prawie mialem Psychopsis papillio x Kalihi, kwitl na pólnocnym oknie w Polsce kwiat za kwiatem, ale wszelkie próby nowego przyrostu konczyly sié niepowodzeniami -na skutek najczésciej zalania i ewentualnych braków slonca... nawet takie które wytworzyly porządną bulwé i spory lisc po jakims czasie gubily liscia; w koncu trafil ze mná na wyspy wilgotnosc wiéksze, lepsze slonce no i poza moze jednym kwiatem czy dwoma juz wiécej nie zobaczylem tego przedstawienia, tym razem nawet grube wielkie skórzaste liscie sié poddaly juz mialem wyrzucic, ale dalem ostatniá szansé i takie zdechlate bulwy wlozylem do nowego podloza, rosliné wynioslem z mojej dzunglii do sypialni na zachodnie okno, i po jakims czasie ostatnimi silami cos sié próbuje wykluc - podejrzewam ze w taki stanie wiécej prób juz nie bédzie i tym razem prédzej go zasusze niz zaleje - ech obym mógl sié doczekac kiedys znów na nim kwiatow... ta roslina naprawdé jest jedná z atrakcyjniejszych w kazdej kolekcji.
Pozdrawiam |
|
|
|