Temat: |
Re: Lepanthes telipogoniflora - z dedykacją dla Tamary :) |
Autor: |
Grażyna Siemińska |
E-mail: |
g.sieminska@chello.pl |
Data: |
niedziela, 10 lutego 2013 15:00:52 |
Witam,
w końcu i ja mogę dopisać swoje krótkie doświadczenie z tą miniaturką...
Gdzieś w połowie września dotarła do Krakowa przesyłka z zamówieniem z Ekwadoru, które zrobił nasz klubowy kolega. Wiadomo, co zamówiłam . Ale... od razu po otwarciu odpadły 3 z 4 listków . Został jeden, wart 25 $!!!!!!!!!!!!!! No to musiałam na niego chuchać i dmuchać (ciepłe orchidarium i blisko wentylatorka). To chuchanie i dmuchanie dało dość szybko efekt, bo pojawił się nowy listek , a pod koniec stycznia także pączek . Kawałeczek paproci drzewiastej, na której jest zamontowany włożyłam do pojemniczka wypełnionego mokrym sphagnum.
Dziś to już rozwinięty kwiat, obfotografowany ze wszystkich stron , ale jutro będzie po nim. Obetnę , żeby wzmocnić roślinkę.




I z 1-groszówką

Pozdrawiam,
Grażyna |
|
|
|