Roślina kupiona na wystawie w Poznaniu w kwietniu. Bardzo mi się spodobał niebanalny pokrój tej rośliny. Poszczególne pseudobulwy wyrastają na "nitkach". Kilka dni po przyniesieniu do domu roślina straciła część liści, co mogę zrzucić na karb szoku podróżnego lub walki z robalami w palmiarni Ale szybko się zreanimowała i zaczęła rosnąć jak na drożdżach. Uprawiana w ogrodzie zimowym, lato spędziła na dworze. Całość niewielkich rozmiarów, kwiaty ok. 1cm.
Oto cała roślinka:
Tutaj zbliżenie pseudobulwy i kwiatu:
i jeszcze raz:
i jeszcze jeden
To by było na tyle
PS. Jako że roślina już u mnie zakwitła to jest na wymianę/sprzedaż