Autor: |
Anna |
E-mail: |
aniawi@op.pl |
Data: |
piątek, 16 stycznia 2009 19:08:56 |
Te maści, pasty i wazeliny - brzmią i wyglądają okropnie , to tak jakby zmuszać roślinę do rozmnażania. Ale niestety są inne, nie mniej brutalne sposoby na uzyskanie keiki - ot wystarczy roślinę doprowadzić do stanu przedagonalnego, a wtedy je wytworzy (nawet kilka).
Reasumując, keiki to chyba nie powód do dumy (chyba że phal. to lubią, ale wątpię) . Na dowód zdjęcie pędu egzemplarza, który wykopałam zza regału w pewnym sklepie. Phal. był bez doniczki, przyschnięty, a pęd miał złamany, więc się zlitowałam. I oto chciane, ale chyba raczej wymuszone "dziatki".

Zyczę udanych chodowli. , a sobie więcej wyrozumiałości |
|
|