Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Odontoglossum Rawdon Jester - pleśń?
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dominika
E-mail: niczkaa@o2.pl
Data: wtorek, 10 lipca 2007 14:10:37
Kiedy kupiłam tego storczyka jego kora była pokryta zielonym mchem. Niestety po pierwszym podlaniu mech zamienił się (został pokryty) szarym nalotem. Jak na moje oko wyglądało na pleśń. Niestety nie mam zdjęcia z tego okresu.

Teraz już (na szczęście?) nie ma takich objawów, ale kora wciąż wygląda nieciekawie a dokładnie tak:






Storczyk jest podlewany przez zamoczenie doniczki w wodzie. Ale nie zostawiam jej na dłużej (tylko wsadzam i wyciagam z wody) żeby wykluczyć przemoczenie. W ten sposób niewiele wody wypływa z powrotem. Podlewany dokładnie co tydzień

Tu jeszcze zdjęcie całego. Może trzeba by zmienić podłoże?? Moim zdaniem nie jest jeszcze zbyt przerośnięty i mógłby być spokojnie jeszcze z rok. A jak przesadzić to jakie podłoże?? Może być zwykła mieszanka kory i kokosu?? Bo obecne podłoże jest dość zbite.





Hmmmm... i jeszcze jedno, coprawda myślę że to już jego uroda, ale może te plamki na podniej stronie liścia też mają z tym coś wspólnego.





Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: wtorek, 10 lipca 2007 15:32:30
Witam!

Kiepska sprawa, dla nowego przyrostu marne sznase na przezycie, predzej czy pozniej zgnije przy dole na 90% Wyrzuc z doniczki, przypuszczam ze korzenie tez ma nie ciekawe... Wloz do sredniej granulacji kory.

Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: wtorek, 10 lipca 2007 15:33:57
Ale sadzac po pseudobulwach, ktore sa nabrzmiale i gladkie musi miec zdorwe korzenie... Wiec nie wiem moze inni sie wypowiedza na ten temat?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Małgorzata Lempert
E-mail: golem19@o2.pl
Data: wtorek, 10 lipca 2007 16:20:02
Na moje oko to nadmiar wilgoci w podłożu + wysoka wilgotność otoczenia (zwłaszcza po ostatnich falach deszczu)i brak cyrkulacji powietrza. Albo zmniejszyć częstotliwość podlewania w obecnej aurze (np. nie zanurzanie doniczki a przelewanie ją wodą na wylot lub najlepsze rozwiązanie - wymuszony ruch powietrza - ustawić w pobliżu uchylonego okna albo wentylator w pobliżu. Mech świadczy o wysokiej wilgotności ale w połączeniu ze stojącym powietrzem ginie a w jego miejsce rezyduje pleśń.
Nie sądzę aby korzenie zgniły ale wskazane byłoby rozluźnienie podłoża - np. DELIKATNIE chwytając u podstawy psb poruszać bryłą korzeniową aby lekko zruszyło się podłoże w dnie doniczki. Jeśli korzenie ściśle przylegają do boków doniczki to lepiej tego nie robić na siłę, wtedy wskazane przesadzenie i nowe podłoże.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AB
E-mail:  
Data: środa, 11 lipca 2007 15:36:43
Widzę ładnego korzonka pod tą korą na zdjęciu. Zgadzam się z przemówczynią, że roślina może mieć zbyt wiele wilgoci zarówno w powietrzu jak i w podłożu. Ja nie ruszałabym tej rośliny, powiedzmy do wiosny 2008. Zdjęłabym wierzchnią warstwę kory - 2 cm, położyła nową, nieco mniej podlewała i dała dostęp powietrza (przy uchylonym oknie, na balkonie).
Osad ten może być też tylko osadem soli mineralnych.
Aha i jeszcze jedno - te resztki starych liści na pseudobulwach, ja takie zrywam z moich roślin, z powodów estetycznych oraz dlatego że taka pleśń je lubi, żywi się na tych martwych tkankach. Proszę oczyścić roślinę. Pozdrawiam.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ewa Jóźwiak
E-mail: ewka@hejstorczyki.pl
Data: czwartek, 12 lipca 2007 14:14:05
Tak wygląda moja roślina po 'przejściach'. Widać to na zdjęciach. Liście w okropnym stanie, przesadzona do wielkiej donicy o dwa rozmiary za dużej. Wystawiona na dwór, do ogrodu. Stoi sobie, deszczem moczona. Ma nowy przyrost i widać już pęd kwiatowy.

Pani roślina to piekność w stosunku do mojej, proszę popatrzeć.












Pozdrawiam
ewka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dominika
E-mail:  
Data: czwartek, 12 lipca 2007 20:11:37

Rzeczywiście nie wygląda najlepiej. Ale zaciekawiło mnie coś innego. Pani roślina stoi na zewnątrz. Nie szkodzi jej taka pogoda jaką teraz mamy, no i późniejsze upały. Z tego co wiem to woli raczej temperatury umiarkowane. Może ja też bym spróbowała chociaż po zastanowieniu się to nie najlepszy pomysł bo wszędzie gdzie spojrzeć to słońce i upał, chyba żeby powiesić na drzewie gdzie niestety jest spory przeciąg.

Ja z natury dmucham na zimne i za wczasu interweniuję, chociaż czasami taka interwencja nie wychodzi na dobre. Ale na początku podłoże naprawdę pokryło się szarym nalotem, kojarzącym się na pierwszy rzut oka z pleśnią (i stało się to w takim tempie, że przeżyłam mały szok). A że sytuacja się bardzo powoli poprwaiła (jeżeli wogóle) to wolałam poradzić się innych, bardziej doświadczonych forumowiczów.

Jak narazie mój storczyk stoi na parapecie przy otwartm oknie i zobaczymy jak będzie się sytuacja rozwijała po przeschnięciu. Urwałam też w miarę możliwości suche liście.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kamila Irie
E-mail:  
Data: czwartek, 12 lipca 2007 22:41:09
Na pierwszem zdjeciu widac fragment korzeni i wygladaja super.
Lisciem bym sie nie przejmowala.
To na korze wyglada mi szybciej na osady z wody niz plesn.

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl