Witam serdecznie wszystkich miłośników storczyków. Mam w domu osiem storczyków 2 Cambrie i 6 Phalaenopsisów .Ostatni kupiłam i miał wiele pąków wszystko było by ok ale te paki się nie chca otwierać a jak juz sie otwierają to do połowy i zostaja nie rozkwitniete.Niewiem dlaczego tak sie dzieje??? Co moze być przyczyna?
Najprawdopodobniej storczyki tak reagują na zmianę warunków uprawy. Moje falenopsisy (mam u siebie 3 różne hybrydy )świeżo po przyniesieniu do domu na szczęście nie straciły pąków, przeciwnie - pięknie się rozwijały . Starałam się im stworzyć najbardziej optymalny mikroklimat w mieszkaniu, pomimo małego metrażu zafundowałam sobie elektroniczny nawilżacz, który uruchamiam na ok 5-7 godz. dziennie. Poza tym ważne jest dobre oświetlenie i dozowanie wody (podlewam obficie raz w tygodniu, a co 2 tyg. rozcieńczoną odżywką dla orchidei). Mój
najstarszy 2- letni "falek" zimą miał 2 pędy kwiatowe, a teraz latem wypuszcza następny.
Pewnie to zależy od rośliny , w ubiegłym miesiącu kupiłam 2 storczyki , jeden dla siebie drugi dla koleżanki, moj kwitnie do tej pory i nie zamierza przestać , a tamten zrzucił wszystkie kwiaty na 3 dzień po przyniesieniu do domu.
Faktycznie z własnego doświadczenia wiem, że nie każdy egzemplarz storczyka reaguje tak samo na zmianę otoczenia. Poza tym, wybierając storczyka dla siebie lub dla kogoś warto kierować się nie tylko "na oko" pięknymi i licznymi pąkami, ale dokładnie obejrzeć roślinę, w jakim jest stanie jej część zielona. Czasem można nie dostrzec, że np. końcówki pąków czy liści są chore z powodu zalania, szkodników itp.
Grupa: 
.Ostatni kupiłam i miał wiele pąków wszystko było by ok ale te paki się nie chca otwierać a jak juz sie otwierają to do połowy i zostaja nie rozkwitniete.Niewiem dlaczego tak sie dzieje??? Co moze być przyczyna? 
. Starałam się im stworzyć najbardziej optymalny mikroklimat w mieszkaniu, pomimo małego metrażu zafundowałam sobie elektroniczny nawilżacz, który uruchamiam na ok 5-7 godz. dziennie. Poza tym ważne jest dobre oświetlenie i dozowanie wody (podlewam obficie raz w tygodniu, a co 2 tyg. rozcieńczoną odżywką dla orchidei). Mój