Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  PROSZĘ O POMOC W IDENTYFIKACJI CHORÓBSKA
  Strona:    Poprzednia    1  [2] 

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: edyta
E-mail:  
Data: sobota, 16 czerwca 2007 10:30:11
Pani Marto
Czy można wiedzieć gdzie pani kupiła tą draculę?Ja mam 3 -draculę mopsus,draculę simia i draculę felix-a wampira też mi się marzy....
I jeszcze jedno jak pani pielęgnuje swoje draculki-czy dracularium jest niezędne? A jeżeli tak to jakie warunki powinny w nim panować? Czy może to być zwykłe akwarium? A co z wentylacją? (ale jestem natręt prawda?)
U mnie sprawdził się sposób parapetowy w wilgotnej łazience - draculi felix idzie pęd kwiatowy Oj jak się cieszę.No ale chciałabym zapewnić swoim maluszkom bardziej odpowiednie warunki.
Z góry dzięki za odpowiedz.
edyta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: sobota, 16 czerwca 2007 10:48:40
Jeśli chodzi o ocenę warunków, to ja jestem początkująca, jeśli chodzi o Dracule i w ogóle storczyki, więc nie mam doświadczenia. Ja przy budowie warunków dla Draculi vampira kierowałam się poradnikiem i uwagami osób na forach i własnymi możliwościami lokalowymi.
Moja Dracula mieszka od wczoraj w tzw. Cold frame, co na Wyspach oznacza konstrukcję składającą się z kilku poziomów metalowych/plastikowych i całość obleczona jest foliowym "namiotem" lub plastikową powłoką. Całość nie jest przezroczysta ze względu na niskie wymagania świetlne Draculli vampira. Światło dostające się do środka jest mocno rozproszone.
W środku zamontowany jest nawilżacz powietrza i wentylator oraz termometr/ hydromierz. Nie jest to tradycyjne orchidarium, które ma na celu ozdobę pomieszczenia.
Dracule vampira kupiłam online. Hodowca to Kopf-Orchideen. Ich strona to:
http://www.kopf-orchideen.de
Pozdrawiam
Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Daria
E-mail: dariade@o2.pl
Data: sobota, 16 czerwca 2007 13:04:30
Pani Marto,

Znalazłam jeszcze jeden adres sprzedawcy z jedną(!) Dracula Radiosa. Nie ma niestety zdjęcia. Oto link:

http://www.regalorchids.co.uk/collectors.php

Pozdrawiam serdecznie z sąsiedniej Wyspy
Daria

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: sobota, 16 czerwca 2007 16:04:57
Witam,
Dziękuję za ten link. Z UK byłoby mi o wiele wygodniej zamawiać, ale niestety to nie jest możliwe. Kontaktowałam się już z różnymi kolekcjonerami i hodowcami orchidei na Wyspach. Przeszukiwałam strony i byłam w kontakcie z różnymi ludźmi "z branży", ale żaden z nich nie znał miejsca, gdzie online mogę kupić Dracula vampira.

Na mojej liście życzeń Dracula Radiosa nie ma, ale jeśli interesujesz się Draculami, to tu jest jej zdjęcie http://www.draculaspecies.com/dracula-radiosa.
Jest to niespotykanie bogata baza odmian Dracul. Fantastyczna sprawa.

Najbardziej interesuje mnie właśnie Dracula vampira, a poza tym mam jeszcze kilka upatrzonych, ale to dopiero w przyszłości.
W każdym razie serdecznie pozdrawiam z deszczowej dziś, ale i tak cudnej Irlandii.
Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AB
E-mail:  
Data: sobota, 16 czerwca 2007 21:39:46
Chciałabym dopytać o zamawianie orchidei np. ze wzmiankowanej strony http://www.kopf-orchideen.de. Czy możliwe jest zamówienie roślin z wysyłką do Polski? I czy na granicy nie zostaną zatrzymane ze względu na kwarantannę? Proszę o wybaczenie jeśli te pytania są naiwne, ale nigdy w życiu nie zamawiałam nic za granicą, a co dopiero roślinę. Nie znam języka niemieckiego, ale strona jest przetłumaczona na angielski więc może by mi się udało. Ale to pytanie na wyrost, bo to są straszne koszty. Dzięki za ewentualną odpowiedź.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: sobota, 16 czerwca 2007 21:56:10
Witam,
Ja mieszkam w Irlandii i nie miałam żadnych problemów z zamówieniem "zagranicznym". Można skontaktować się z hodowcą w języku angielski i omówić wszystkie szczegóły dostawy. Choć na stronie przy dokonywaniu w czasie procedury zakupu nie ma opcji płatności kartą kredytową, to taka forma też jest akceptowana. Ogólnie wszystko przebiega dość sprawnie.
Życzę powodzenia i mam nadzieję, że uda się spełnić marzenia o Draculach.
Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: niedziela, 17 czerwca 2007 18:10:26
Witam ponownie,
Szukałam, pytałam przez kilka dni i udało się ustalić przyczynę czarnych plam na liściach Draculi vampira i nie tylko tej. Jest to bez wątpienia zbyt wysoka temperatura(+21). W postach innych hodowców spotkałam się z bardzo dużą rozpiętością temp., ale każdy z nich hodował te cuda w innych warunkach i w innej szerokości geograficznej, dlatego każdy z nich sam, z obserwacji swych okazów był w stanie po dłuższym czasie dobrać odpowiednie warunki.
Jak widać o wszystkim decyduje doświadczenie...

Dobrą informacją jest to, że to nie żadne choróbsko ani nic, co mogłoby moje marzenie zabić. Powoduje to jedynie okropny wygląd rośliny, ale nie jest dla niej bezpośrednim zagrożeniem. No chyba, że na zniekształconej tkance może rozwinąć się jakieś inne choróbsko, ale to już jest moja interpretacja.

Warto skorzystać z doświadczenia innych hodowców i poczytać strony o orchideach oraz fora np., http://www.species-specific.com Można znaleźć tam naprawdę bogaty zbiór rad i bardzo pomocne i doświadczone osoby z całego świata.
Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za pomoc i zaangażowanie.
Jesteście super.

Pozdrawiam
Marta

A oto moja "sałata po przejściach" :




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Maria Maciąg
E-mail: maria@ciekawe-rosliny.pl
Data: niedziela, 17 czerwca 2007 18:51:43
Pani Marto,
Tak na pierwszy rzut oka, to ta Pani 'kapusta' jest o wiele za głęboko zakopany w tym sphagnum. Nie wydaje mi się też, aby sama (zbyt wysoka) temp. była powodem powstawania ciemnych plam na liściach, chociaż z całą pewnością spowoduje zasychanie nawet wykształconych już pąków. Nie obserwuję takiego skutku (plam) na swoich draculach, chociaż temp. często przekracza owe 21*C, za to wilgotność w dzień jest o wiele niższa. Podejrzewam, że plamy są wynikiem połączenia wysokiej temp. z wysoką wilgotnością, przy jednocześnie zbyt małym ruchu powietrza.
Najważniejsze są faktyczne własne obserwacje i umiejętne sterowanie poszczególnymi parametrami. Sama jestem na etapie eksperymentów w tym temacie. Póki co, nie narzekam. Znam znacznie trudniejsze storczyki w prowadzeniu niż dracule. O wiele więcej kłopotów przysparzają mi np. Epidendrum ilense i Pleurothallis convallaria. To są dopiero zakały! Życzę wytrwałości i powodzenia.

Z pozdrowieniami, Maria

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: niedziela, 17 czerwca 2007 19:08:53
Witam,
Dziękuję za cenne rady. Jeśli chodzi o zakopanie mojej Draculi w podłożu, to jest ono bardzo luźne i jeszcze "nieuklepane", dlatego tak to wygląda. Nie chciałam jej zniszczyć korzeni. Poza tym zauważyłam przy oględzinach, że pcha jej się kilka liści i nie chciałam ich przydusić, jak również uszkodzić.
Nie znam 100% przyczyny plam, ale domyślam się, że skoro spędziła w ciemnym dusznym pudełku kilka dni, to znaczy, że wcale jej te warunki nie pomogły(ciemno, brak powietrza, za wysoka temp.)

Teraz zastanawia mnie jeszcze tylko "poziom wentylacji"-czy ma to być wiatr, wiaterek, lekka bryza, czy tylko mieszanie powietrza?

Proszę mi jeszcze powiedzieć, jak długo trwa rozwój pędu?
Będę wdzięczna za wszelkie rady.
Serdecznie pozdrawiam.
Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Maria Maciąg
E-mail: maria@ciekawe-rosliny.pl
Data: niedziela, 17 czerwca 2007 20:04:36
Ja mam jeden duży wiatrak, który miesza powietrze w całym pomieszczeniu na tyle silnie, że storczykom kołyszą się liście . Moje dracule teraz mieszkają w koronie sumaka w ogrodzie i maja naturalny wiaterek. Pedy kwiatowe wykształcaja sie długo - miesiąc/dwa, ale to też zależy zapewne zarówno od warunków jak i konkretnego gatunku.

Z pozdrowieniami, Maria




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: niedziela, 17 czerwca 2007 20:28:12
O retty, dopadło mnie już nieuleczalnie. Ja już nawet przyszły dom projektuję z myślą o tym, gdzie będzie moje Dracularium, bo na tym gatunku mam zamiar się skoncentrować.

Dziękuję Pani za to zdjęcie. Pokaźna draculokolekcja.
W jakiej temperaturze trzyma Pani Dracule w nocy. Czy spora różnica temp. to konieczność?
Ja nie mam żadnego doświadczenia. Na razie zbieram tylko wiedzę teoretyczną oraz rady i komentarze innych hodowców, ale tak chyba każdy zaczynał, kto w końcu zaczął odnosić sukcesy.

Jak kiedyś wypatrzę pęd kwiatowy, a w efekcie rozwinie się kwiat mojej Draculi vampira, to chyba oszaleję ze szczęścia! i od razu się tym podzielę!

Także ten sukces będzie też po części sukcesem osób, które mi doradzały!

Pozdrawiam
Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: niedziela, 8 lipca 2007 11:23:37
Witam w niedzielny poranek,
Po kilku tygodniach spokoju na jednym z liści znowu pojawiły się początki tych czarnych niepokojących plam. Wcześniej byłam przekonana, że to zbyt wysoka temp. jest przyczyną ich powstania, ale ten parametr pozostaje niezmienny od początku i zawsze oscyluje w tych samych granicach. W dniu poprzedzającym pojawienie się plam, podniosłam żaluzje w pokoju, w którym stoi moje orchidarium zupełnie nie myśląc, że to może spowodować zmianę oświetlenia w samym orchidarium, a poranek był bardzo słoneczny ...ech ten pośpiech. Ta subtelna zmiana-jedyna jaka nastąpiła w uprawie, jest zatem głównym podejrzanym. Ważne jest też to, że zaatakowany został tylko liść znajdujący się najwyżej, czyli najbardziej narażony na nawet subtelne zmiany ilości światła. Reszta rośliny prezentuje się wyśmienicie i cieszę się, że po początkowym ataku paniki postanowiłam ją zatrzymać.
Postanowiłam zweryfikować swoje spostrzeżenia z doświadczeniami innych hodowców i okazało się, że zbyt gwałtowna zmiana oświetlenia, to główna przyczyna, jaką zaobserwowali. Utrzymywanie zatem rośliny w cieniu ma zatrzymać rozwój czarnych plam. Od kilku dni warunki wróciły do normy i plamy już się nie pojawiają.
Jeśli ktoś z państwa ma podobne doświadczenia i spostrzeżenia, co do przyczyny plam, to bardzo proszę o komentarz.




Strona:    Poprzednia    1  [2] 

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl