Autor: |
anja |
E-mail: |
|
Data: |
poniedziałek, 25 września 2006 22:21:03 |
Witam wszystkich. Właśnie jestem po przeniesieniu mojego Phalaenopsisa do keramzytu, skorzystałam z metody Pani Iwonki. Kwiatka mam od połowy lipca i od niedawna pojawiły się problemy, zaczął gubić kwiaty i na spodniej części liści pojawiły się jakby pajęczynki-prawdopodobnie przędziorki, skorzystałam więc z preparatu na te pasożyty, lecz to wydawało się być za mało-zdecydowałam się na przesadzenie, bo wydawało mi się że korzenie nie są w najlepszym stanie. Co się okazało po wyjęciu z doniczki, że 80% korzeni była przegnita, mam nadzieję, ze teraz będzie lepiej. Proszę tylko o radę kiedy zacząć namaczać keramzyt, bo mój kwituszek nadal kwitnie. |
|
|