Witam, chciałabym poprosić o radę - nadłamałam przy podlewaniu młody, dopiero co wyłaniający się pęd kwiatowy - dosłownie jedno-centymetrowy. Nie wiem co mam teraz zrobić - zostawić go tak jak jest i liczyć na to, że się "przylepi" i zaleje tkanką czy też zupełnie go odłamać ? Czy jest szansa że wyrośnie nowy pęd w tym sezonie w jakimś innym miejscu? Dziękuję za radę i pozdrawiam
Marta
Podejrzewam, ze jest bardzo mala szansa na to zeby sie "przylepil". Za to jest duza szansa na to, ze roslina wypusci nowy ped kwiatowy, bowiem storczyki bardzo czzesto sa upartymi osobnikami, ktore jak juz sie zebraly na kwitnienie, to po trupach ale dopna swego
Powodzenia, Kamila.
Potwierdzam słowa Kamili-mój zygopetalum mack. w miejsce jednego zalanego pędu, wypuścił po jakimś czasie drugi w tym samym miejscu plus trzy obok co mnie niezmiernie cieszy!
pozdrawiam i proszę dać roślinie szansę,
Dagmara
Hej,
mi tez sie cos takiego niedawno przydazylo. Ulamalem malutki ped. Po ok miesiacu zaczął pojawiac sie kolejny. NIe ma obaw. Chyab faktycznei jest tak ze jak roslince chce sie kwitnac to zakwitnie :-)
Prawie miesiąc temu mojemu falenopsisowi podczas czyszczenia liści niechcący odłamałam wierzchołek młodego pędu . Po ok. 2 tygodniach tuż pod miejscem złamania z "kolanka" zaczął się wykluwać nowy pędzik. Jestem pełna nadziei, że zimą mój storczyk zakwitnie, bo nigdy jeszcze nie udało się mi doprowadzić żadnego storczyka do ponownego kwitnienia. Pozdrawiam, Aga z W-wy
Grupa: 
. Po ok. 2 tygodniach tuż pod miejscem złamania z "kolanka" zaczął się wykluwać nowy pędzik. Jestem pełna nadziei, że zimą mój storczyk zakwitnie, bo nigdy jeszcze nie udało się mi doprowadzić żadnego storczyka do ponownego kwitnienia. Pozdrawiam, Aga z W-wy 