Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Vanda
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta Uścieńska
E-mail: martusc@o2.pl
Data: wtorek, 17 kwietnia 2007 21:51:25
Pół roku temu dostałam Vandę. Niestety wiem o niej tyle że jej kwiaty nie pachną, nie wiem jaki maja kolor, roślina ma 75 cm wraz z doniczką i dużo korzeni powietrznych. Czy jest normalnym wzdłużne pomarszczenie wszystkich liści, które wyglądaja na zbyt suche? Rośnie ona w doniczce z gruboziarnistą korą i węglem drzewnym. Może powinnam ją przenieść do naczynia bez podłoża i postepować jak o Vandach piszą. O czym to może świadczyć? Dziękuję za opinie bardziej wprawnych. M.U.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Danuta
E-mail:  
Data: środa, 18 kwietnia 2007 22:24:20
Witam
Przeglądałam stronę Świat Orchidei (światorchidei.pl/forum)forum/uprawy natrafiłam na dyskusje o storczyku Vanda . Sprawdz moze tam beda przydatne dla Ciebie informacje.Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Piekarska
E-mail:  
Data: poniedziałek, 23 kwietnia 2007 15:14:02
Pomarszczenie liści Vandy nie jest normalne. To może oznaczać, że roślina jest zasuszona lub być może też przelana (?). Vandy posadzone do doniczki z korą polewa się mniej więcej raz na tydzień, rosnące w szklanych naczyniach (bez podłoża) raz na 3 dni, a wiszące bez podłoża codziennie. Bez względu na to jak są uprawiane, ich polewanie polega na umieszeniu korzeni lub doniczki w wodzie na czas ok. godziny. W okresie zimowym ze względu na niższą temperaturę i słabe światło Vandy można podlewać dużo rzadziej. Swoje Vandy w okresie zimowym podlewam bardzo delikatnie średnio raz na miesiąc.
Trudno jest mi powiedzieć jednoznacznie, co może być przyczyną pomarszczenia liści, bo nie wiem, w jakich warunkach i w jaki sposób jest pielęgnowana.


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta Uścieńska
E-mail: martusc@o2.pl
Data: czwartek, 26 kwietnia 2007 22:42:50
Poprzednio chyba była przelana bo gdy jej zrobiłam kąpiel, to woda wyciekała brązowa. Natomiast u mnie stoi na parapecie zachodniego okna z tacami i kaloryferem więc chyba ma zbyt suche powietrze bo w zależności od pogody wilgotność spada czasem nawet do 40%. Te tace niewiele dają zauważyłam. Czyżby była aż tak wrażliwa na wilgotność powietrza? Korzenie powietrzne też są pomarszczone i bez zielonkawych końcówek. Podlewam ją jak i inne ok. raz w tygodniu. Trochę wody ze spodka wypija w trzy dni, więc wolniej od innych. Podłoże to kora i węgiel gruboziarnisty. Proszę jeszcze coś dopisać. M.U.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Piekarska
E-mail:  
Data: poniedziałek, 4 czerwca 2007 19:07:32
Vanda nie powinna stać na podstawce z wodą. Doniczkę z Vandą umieszcza się w naczyniu z wodą na ok. 1/2 h, po czym odsącza się nadmiar wody.
Kolor wody nie musi świadczyć o tym, że roślina została zalana. Mam przeczucie, że dostawała raczej za mało wody - że była tylko podlewana do podstawki, a dla Vandy to zdecydowanie za mało.
U moich Vand zielone końcówki korzeni zaczynają się pojawiać dopiero teraz - więc tym raczej nie ma co się martwić.
Aby upewnić się, w jakim stanie są korzenie, pozostaje jedynie wyjęcie rośliny z doniczki. Dla mnie osobiście najłatwiesza jest uprawa Vand w szkle - nie mam wtedy problemów z określeniem, kiedy powinnam podlać roślinę. Wisząca Vanda bez podłoża wymaga bardzo dużej wilgotności powietrza. Ponieważ u siebie nie byłam w stanie tego zapewnić korzenie przestawały rosnąć, a część z nich usychała. Natomiast Vandy uprawiane w korze rosły u mnie słabo i nie kwitły. Tak więc przeniosłam wszystkie swoje Vandy do szklanych wazonów - rosną świetnie. Wiem kiedy je podlać, a regulując podlewanie, reguluję ich kwitnienie - w okresie od maja do października kwitną u mnie 3-4 razy. Wszystkie stoją na południowo-zachodnim oknie w pełnym słońcu.
Żeby wzmocnić osłabioną Vandę można dolistnie zastosować rozcienczony wodą destylowaną Biochol (1 część Biocholu na 10 części wody). Opryskuje się z samego rana w ciepłe i słoneczne dni - roślina musi szybko przeschnąć - Vandy są bardzo wrażliwe na wodę zalagającą między liśćmi. Aby pobudzić wzrost korzeni, dobrze sprawdza się u mnie zastosowany dolistnie w dużym rozcienczeniu nawóz fosforowy, np. Blossom Booster Peters Professional. Ten nawóz poprawia również kwitnienie.

Życzę sukcesów w uprawie Vandy

Pozdrawiam
Joanna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: poniedziałek, 4 czerwca 2007 19:47:48
Witam!

Ja moja Ascocende Mikassa Princes Pink, podlewam codziennie poprzez zanurzenie we wiaderku korzeni na okolo godzine. Rosnie bez zadnego podloza, a w chwili obeznej puszcza 2 pedy kwiatowei nowe korzenie. A nawet ascocenda pusciala keiki, ale z odloczeniem bedzie nie lada problem bo keiki jest wplatane w korzenie Zalaczam foto.

Pozdrawiam Mariola







Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: poniedziałek, 4 czerwca 2007 19:49:23
Zapomnialam dodac ze w cieple dni wystawiam ja w cien na dwor. A w mieszkaniu rosnie na oknie poludniowym.




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AB
E-mail:  
Data: wtorek, 5 czerwca 2007 00:37:44
Vanda opisana w oryginalnej wiadomości na pewno cierpi na brak wody, czy to z powodu niedostatecznego podlewania (jak wskazał p. Jerzy) czy też z powodu przelania korzeni w podłożu, które na skutek tego zagniły i już nie pobierają wody. Popieram radę o sprawdzeniu stanu korzeni. Dodatkowo, opatuliłabym korzenie powietrzne sphagnum, a żeby zostało na miejscu zawinełabym je kwadratowymi/prostokątnymi kawałkami ponczochy i związała w supełki (coś na kształt ponczochowego "cukierka" z sphagnum w środku na tylu korzeniach na ilu masz cierpliwość to zrobić)... i dbałabym o moczenie go co 2 dzień, tak żeby delikatnie przesychało. Nie brzmi to zbyt ładnie, ale stan rośliny na pewno by się poprawił i wznowiłaby wzrost korzeni, wkrótce pojawiłyby się zielone koncówki. Też życzę wszystkiego dobrego z tą vandą, bardzo lubię swoje egzemplarze (hodowane też tylko i wyłącznie w wazonach, 2 kwitnienia w roku).

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AB
E-mail:  
Data: wtorek, 5 czerwca 2007 00:53:01
Poprawka - zamiast o post p. Jerzego chodziło mi o p. Joannę. To nocne markowanie wyraźnie mi nie służy. Dobranoc.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jarek Sułek
E-mail: motylik@poczta.onet.pl
Data: wtorek, 5 czerwca 2007 07:42:58
Witam serdecznie Wszystkich! - ja jestem przekonany do szklanych naczyń dla vand.Jeden raz w tygodniu nalewam destylowanej wody do naczyń z roślinami(korzenie są całkowicie zanurzone).Dzieje się to rano , po 8- 9 godzinach moczenia - odlewam całkowicie wodę. Vandy rosną b. dobrze, a jedna z nich za kilka dni zakwitnie - pozdr. Jarek.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Natalia
E-mail: emicha27@interia.pl
Data: piątek, 17 października 2008 18:26:23
W jakim miejscu uciąć przekwitniętą łodygę Vandy?

Powrót do grupy


© Copyright 2024 Orchidarium.pl