Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Opadające( więdnące kwiaty)
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: marzi27
E-mail: marzi27@wp.pl
Data: piątek, 15 czerwca 2007 13:02:10
Witam, mam pytanko, we wtorek 14 czerwca zakupilam slicznego storczyka Phalaenopsis, mial rozwiniętych 6 kwiatów i okolo 20 pąków, wczoraj tzn w czwartek zauważyłam ze kilka nowych pączków się rozwinęło ale dwa największe kwiatki tak jakby się zamknęły i maja spuszczone główki, na pewno nie byl przelany bo doniczka byla tak lekka ze sie prawie przewracal i wczoraj wlasnie go podlalam oczywiscie wylewajac nadmiar wody, liscie wygladaja zdrowo, jednak postawiony byl w pomieszczeniu ktore nie bylo ostatnio wietrzone za bardzo, moze miał za mala wilgotnść?? Obecnie przestawilam go do pokoju gdzie mam innego storczyka tej samej odmiany i slicznie kwitnie i nic mu nie jest. Moze ktos mi podpowie jaka moze byc przczyna opadnięcia kwiatkow?? kwiatek ma jeszcze duuuzo nie rozwinietych pąków. Aha zauwazylam kilka jakby usychających korzeni zewnętrznych ale w srodku doniczki wszystkie sa zielone. Poradzcie co robić?? czy cos mu jest?? Czy jak go przestawilam to odzyska siły i kwiaty sie podniosą??

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jarek Sułek
E-mail: motylik@poczta.onet.pl
Data: piątek, 15 czerwca 2007 13:18:34
Gdy przeniesiemy roślinę ze sklepu do mieszkania - z konieczności narażamy ją na zmianę warunków dotyczących temperatury, wilgotności, przepływu powietrza itp.Dla rośliny jest to stres, w wyniku czego może zrzucić pąki, kwiaty.Po okresie aklimatyzacji w nowych warunkach - niepokojące objawy powinny ustąpić - pozdr. Jarek z Kielc.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anusia
E-mail:  
Data: piątek, 15 czerwca 2007 13:20:22
dla mnie yo oczywiste kwiaty poprostu przekwitły.... a kożenie na wieszchu czesto usychają.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: marzi27
E-mail:  
Data: piątek, 15 czerwca 2007 21:26:45
Witam, dziś zauważyłam że kolejne kwiaty zaczynają więdnąć, czy to oznacza że wszystkie opadną?? A jeśli tak to co robić dalej? chyba poczekam na następne kwitnienie... długo to może potrwać?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: piątek, 15 czerwca 2007 21:42:43
Witam,
Tylko spokojnie. Storczyk najprawdopodobniej przeżywa teraz szok wywołany zmianą warunków. To zdarzyło się z mojej winy i moim falkom. Raz przesadziłam z temperaturą na - przy wietrzeniu, drugim razem potraktowałam falka ostrym narzędziem. Musiałam wyciąć sporo korzeni w momencie, gdy kwitł...
W każdym razie, jak przesadziłam oba falki do keramzytu, to po ok. miesiącu czasu znów pojawiły się nowe pąki i odrosty.
Ale każdy storczyki jest inny i przyznam, że byłoby dobrze gdybyś zamieściła zdjęcia. Byłoby o wiele łatwiej określić przyczynę.
Moim zdaniem najlepiej na razie jest zostawić go w spokoju, jeśli wiesz, że system korzeniowy jest ok., nie ma żadnych innych objawów choróbska, albo małego zoo w doniczce. Po wyeliminowaniu innych przyczyn po prostu daj mu się zaaklimatyzować.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: marzi27
E-mail:  
Data: piątek, 15 czerwca 2007 22:26:10
tak wygląda moj kwiatek :-(




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: marzi27
E-mail:  
Data: piątek, 15 czerwca 2007 22:27:08
a tak wyglądają korzenie...




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: marzi27
E-mail:  
Data: piątek, 15 czerwca 2007 22:39:19
jeszcze jedna fotka... moze pomoże w rozpoznaniu przyczyny. Swoja drogą zaluję ze nie powiedzialam kobiecie w kwiaciarni zeby zapakowala go delikatnie w papier, mam w domu niedawno kupione dwa biale storczyki, nioslam je do domu w chlodniejsze dni i nic podobnego im sie nie przytrafilo, ale byly zapakowane. Teraz mają już rozwinięte wszystkie pąki i kwiatki pięknie się trzymają i nic sie z nimi nie dzieje. Ten fioletowy kupowalam juz pod wieczór ale było bardzo ciepło, chociaż wiał delikany wiaterek, może to mu zaszkodziło. Z kwiaciarni do domu mam 5min drogi, ale moze akurat to go dobiło. Pozdrawiam i czekam na diagnozę :-). mam nadzieję że optymistyczną.




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ewa Jóźwiak
E-mail: Ewka@hejstorczyki.pl
Data: piątek, 15 czerwca 2007 23:00:23
Witam,
na moje oko, to klimatyzacja, czyli szybka zmiana warunków.
Tam gdzie został kupiony pewnie działała klimatyzacja a teraz ma upały, sucho itd


Pozdrawiam
ewka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anusia
E-mail:  
Data: sobota, 16 czerwca 2007 10:19:49
a ja cały czas zostaje uparcie przy swoim bo moje falki jak przekwitaja to właśnie tak ich kwiaty wyglądają...

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: dana
E-mail:  
Data: sobota, 16 czerwca 2007 11:10:50
A ja myślę że za ciepło mu było w czasie transportu i przeżył szok termiczny.
Proszę delikatnie spryskiwaś spodnią stronę liści (i raz dziennie mgłą z wody destylowanej) i czekać. Nie wystawiać na słońce, nie podlewać bo ma mokro. Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: dana
E-mail:  
Data: sobota, 16 czerwca 2007 11:14:32
Widzę , że na pewno nie jest to koniec kwitnienia, a ok. 1/3 okresu kwitnienia.
Życzę powodzenia.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Aniusia
E-mail:  
Data: sobota, 16 czerwca 2007 19:51:54
przecież kwiaty nie przekwitają wszystkie na hura... ja przewoziłam storczyka falefopsisa z kwatami i pąkami bez osłaniania go niczym przez połowe Warszawy kiedy było chłodno a był wziety z OBI gdzie raczej jest ciepło i żaden kwat tak nie wygląda pąk rozkwitł. a nie dawno przekwitł mi falek i jego kwaty wyglądały tak jak jeden na tym zdjeciu składały sie do środka...

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: martusc@o2.pl
Data: sobota, 16 czerwca 2007 21:31:37
Poza aklimatyzacją ten phalaenopsis może być głodny, przeciągi też powodują zrzucanie kwiatów. Proponuję nie przesadzać bo korzenie ma nienajgorsze, tylko podlać słaaabiutkim roztworem odpowiedniego nawozu. Wodę ze spodka wylać po dwóch, trzech dniach. One muszą mieć trochę czasu na pobranie wody, tym bardziej że są upały i piją dużo wody . Ja miałam takie zjawisko w zimie bo podlewałam je wodą zdemineralizowaną . W tę zimę będę dodawać minimalną ilość nawozu bo trochę póżno weszły w wegetację. Zapotrzebowanie na nawóz mają różne. Mój różowo-biały był głodny i tak samo zrzucał kwiaty, zaś żółto-czerwony jakoś przetrzymał ten okres z czterema łodygami kwiatowymi.Jeśli był głodny to reakcja nastąpi w ciągu tygodnia. PWODZENIA . Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: anusia
E-mail:  
Data: niedziela, 17 czerwca 2007 07:46:17
ja poje wszystkie storczyki wstawiając na godzine do wiaderka wody z nawozem (bo tak wyczytałam w wielu miejscach ) storczyki pieknie rosną i kwitną. nie powinno zotawiać sie wody w spodku w żadnym kwiatku. polecam www.storczyki.org.pl

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marzena L.
E-mail: nenka8@start.no
Data: niedziela, 17 czerwca 2007 10:10:52
Jak dla mnie to po prostu zwykle zrzucanie starych kwiatow, zaden tam szok spowodowany zmiana warunkow. Mozna poobserwowac: roslina obrzucona kwiatami potrafi je bardzo dlugo utrzymywac i wytwarzac nowe albo sobie po prostu z kwiatami "stoi" a po podlaniu szybciutko zrzuca stare- u mnie tak jest czesto.
Radze te wiednace kwiaty obrywac.
Co do wody w spodku: ja twierdze, ze mozna podlewac Phalaenopsis zwyczajnie od gory i zostawiac wode w podstawce. To lepszy/latwiejszy/mniej pracochlonny sposob niz przenoszenie wszytstkich roslin, moczenie i ustawianie na miejsce.
Jesli woda zostanie w podstawce dzien czy dwa nic roslinie nie grozi a podloze ladnie namoknie.
Ja mam Phalaenopsis(y) juz ladnych kilka lat, jakos nie zauwazylam zrzucania kwiatow po przyniesieniu do domu, przestawiam, obracam rosliny, podlewam j/w i ... po prostu sa, rosna i kwitna jak szalone. Kilkuletnie rosliny wygladaja super z kilkunastoma liscmi i kilkoma pedami kwiatowymi!
Mam wrazenie, ze w obawie przed zalaniem mnostwo osob swoje rosliny zasusza a slowo: storczyk wywoluje niepotrzebna panike.
Spokoju zycze, cierpliwosci i sukcesow w uprawie.

M.


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: marzi27
E-mail:  
Data: niedziela, 17 czerwca 2007 21:08:37
Witam wszystkich i dziękuję za wszystkie rady, chyba na razie nie będę nic robić, dam falkowi spokój niech się oswoi :-). Mam w domu dwa inne falki (białe) kupione jakieś dwa miesiące temu, jak na razie żaden mi jeszcze nie przkwitł (to są moje pierwsze storczyki), obydwa mają już rozwinięte wszystkie pąki i stoją pięknie z rozwiniętymi kwiatami, dlatego nie wiem jeszcze jak wygląda przekwitający falek, myślałam, że falki zaczynają przekwitać dopiero po tym jak rozwiną im się wszystkie pąki, dlatego pomyślałam, że temu którego kupiłam ostatnio coś zaszkodziło. Oberwałam mu te kilka zwiędniętych kwiatków i w sumie nie wiem czy podlać go jeszcze jakimś nawozem czy poczekać, bo ostatnio był podlewany w ostatni czwartek, nie chciałabym go dobić. Wydaje mi się że chyba jednak zmiana temperatur mu zaszkodziła najbardziej, bo w kwiaciarni w której go kupiłam jest w miarę chłodno i wilgotno, a ja w domu postawiłam go w pokoju w którym mogło być mu za sucho i duszno i jak tylko zauważyłam że marszczą mu się kwiaty to go podlałam i przestawiłam do pokoju z innymi storczykami. No nic poczekamy zobaczymy co będzie. a co do podlewania to ja moje falki też podlewam z góry zostawiam je w wodzie na kilka godzin i później odlewam jej nadmiar.
Pozdrawiam wszystkich.
Marzena

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Piekarska
E-mail:  
Data: poniedziałek, 25 czerwca 2007 00:03:23
Czy w pobliżu czasem nie leżą jabłka lub inne owoce? To też może być przyczyna przedwczesnego więdnięcia kwiatów.

Pozdrawiam
Joanna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl