Autor: |
margaretkapl |
E-mail: |
|
Data: |
sobota, 30 czerwca 2007 16:36:33 |
... już przystąpilam do "leczenia" mam nadzieję, że wszystko będzie ok i moje storczyki wyzdrowieją
Przyznam się że zygusia mam już 1,5 roku ale te zabarwienia na liściach nie wzbudziły moich podejrzeń, bo mial je od początku i systematycznie kwitł
Może dlatego, że wcześniej te paskudztwo nie przenosilo sie na inne storczyki, dopiero niedawno wlazło na miltonię, wrrrrr
Jesli macie takie doświadczenia to powiedzcie proszę, czy wystarczy nawilżać powietrze wokoło zygusia czy zastosować delikatne ranne zraszanie (wiem, że on nie lubi zbyt dużej wilgoci) Jak myślicie??
Małgosia |
|
|