Autor: |
Romuald Kosina |
E-mail: |
|
Data: |
sobota, 3 maja 2008 16:12:22 |
Witam Pani Mariolo!!!!!!
Proponuję poszukać w internecie zdjęcia storczyków rosnących w puszczy tropikalnej, gdzieś na pniach, gałęziach, głazach nadrzecznych. I co widać? Widać, że rosną one wśród mchów, paproci, tillandsii, glonów i takich tam różności i raczej nie ma mowy o allelopatii. Rosną sobie wyśmienicie, jedne liście im obumierają, inne im wyrastają, jedne pędy im przekwitają, inne się rozwijają, obumierające szczątki służą im za organiczny nawóz. Co Pani się bardziej podoba? Wyczyszczona doniczka, ani jednego glonu, ni łodyżki mchu, ani jeden listek nie umiera - jaki to świat? To może być świat Pani pokoju, ale na pewno nie jest to świat Pani storczyka. Kiedyś mój starszy Kolega powiedział mi: Jeśli chcesz zrozumieć swojego psa i żyć z nim w zgodzie, musisz zejść do jego poziomu, a nie odwrotnie. Myślę, że to samo dotyczy storczyków. To oznacza, że tymi wszystkimi zazieleniami i mchami nie należy się przejmować. Ja, przykładowo, wszystkie swoje storczyki w witrynie "zakażam" (to złe słowo tutaj) mchami, tak, żeby każdy rósł nie sam na podkładce, ale razem z "przyjacielem". Zresztą te mchy już same zarodnikują, a tillandsie rozsiewają nasiona, i na moich podkładkach pojawiają się siewki rosnące sobie razem ze storczykami. Dla mnie to bardzo naturalnie i coraz piękniej wygląda.
Serdecznie pozdrawiam!!!!!!!!!
Romek |
|
|