Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Zielony mech
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Nowak Mariola
E-mail: nowakwrzesnia@poczta.fm
Data: poniedziałek, 28 kwietnia 2008 14:48:59
Proszę o pomoc od jakiegoś czasu w jednym z moich falków zauważyłam zielony mech w środku doniczki na korze co to oznacza czy coś robię nie tak .

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kash
E-mail:  
Data: poniedziałek, 28 kwietnia 2008 23:53:54
Czy to z całą pewnością mech, czy po prostu zazielenienie- takie jak np. od glonów??

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail:  
Data: czwartek, 1 maja 2008 17:42:44
U mnie też w 2 doniczkach na dnie coś wyrosło ale na mój gust to glony - zielenice i teraz pytanie czy można je zostawić?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kash
E-mail:  
Data: czwartek, 1 maja 2008 19:11:36
Jeżeli to glony to będą zużywać niewielką część wilgoci podłoża i ewentualnie użytych nawozów, co nie jest szkodliwe dla storczyków (zdecydowana większość glonów to autotrofy jak rośliny).
Nie posiadam jednak informacji na temat oddziaływań o podłożu allelopatycznym glonów na storczyki, aczkolwiek u siebie nie obserwuję jakiś negatywnych skutków bytowania glonów w doniczkach z falkami.

Jeżeli jednak glony Ci przeszkadzają, to zawsze możesz wymienić ziemię i dokładnie wymyć doniczkę- mnie wydaje się to zabiegiem bezcelowym, ponieważ z dużym prawdopodobieństwem glony powrócą- mają w końcu dogodne warunki- wilgoć i dostęp do soli mineralnych zawartych w nawozie.
Możesz również spróbować środków glonobójczych - o tym wiem niewiele dlatego informacji szukaj w google.pl.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Romuald Kosina
E-mail:  
Data: sobota, 3 maja 2008 16:12:22
Witam Pani Mariolo!!!!!!
Proponuję poszukać w internecie zdjęcia storczyków rosnących w puszczy tropikalnej, gdzieś na pniach, gałęziach, głazach nadrzecznych. I co widać? Widać, że rosną one wśród mchów, paproci, tillandsii, glonów i takich tam różności i raczej nie ma mowy o allelopatii. Rosną sobie wyśmienicie, jedne liście im obumierają, inne im wyrastają, jedne pędy im przekwitają, inne się rozwijają, obumierające szczątki służą im za organiczny nawóz. Co Pani się bardziej podoba? Wyczyszczona doniczka, ani jednego glonu, ni łodyżki mchu, ani jeden listek nie umiera - jaki to świat? To może być świat Pani pokoju, ale na pewno nie jest to świat Pani storczyka. Kiedyś mój starszy Kolega powiedział mi: Jeśli chcesz zrozumieć swojego psa i żyć z nim w zgodzie, musisz zejść do jego poziomu, a nie odwrotnie. Myślę, że to samo dotyczy storczyków. To oznacza, że tymi wszystkimi zazieleniami i mchami nie należy się przejmować. Ja, przykładowo, wszystkie swoje storczyki w witrynie "zakażam" (to złe słowo tutaj) mchami, tak, żeby każdy rósł nie sam na podkładce, ale razem z "przyjacielem". Zresztą te mchy już same zarodnikują, a tillandsie rozsiewają nasiona, i na moich podkładkach pojawiają się siewki rosnące sobie razem ze storczykami. Dla mnie to bardzo naturalnie i coraz piękniej wygląda.
Serdecznie pozdrawiam!!!!!!!!!
Romek

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl