Autor: |
Kamila Irie |
E-mail: |
|
Data: |
niedziela, 7 września 2008 13:50:35 |
Niestety nie mam wlasnego egzemplarza, ale pamietam czasy, kiedy bylam nim bardzo zainteresowana i zbieralam informacje o jego uprawie. Z tego co pamietam przyrasta od wiosny do poznego lata, w bardzo szybkim tempie. Potrzebuje wtedy ogromnej ilosci wody, by napelnic, zmarszczone po zimie pseudobulwy do wielkosci ogromnych, blyszczacych "kulek" pozna jesienia. Wtedy zaprzestaje sie podlewania i wystawia na dzialanie nieco chlodniejszych temperatur w celu wywolania kwitnienia, ktore nastepuje zima styczen-luty. A potem od wiosny na nowo caly cyrk =) |
|
|