Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Przeciąg a phalaenopsis
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: oli
E-mail: omo14@op.pl
Data: poniedziałek, 22 września 2008 21:50:55
Witam.
Jestem początkujący,więc moje pytanie pewnie wyda wam się naiwne , a chodzi o to, że we wszystkich poradnikach piszą, że storczyki nie lubią skoków temperatury, ani też ciągłego przestawiania, a nadchodzi zima, zimne powietrze, a pokój trzeba wietrzyć, i co wtedy? Ściągać codziennie kwiatka z okna, czy zostawić? ale wtedy zimne powietrze wpada na niego. Napiszcie proszę jak to wygląda u was.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: martusc@o2.pl
Data: wtorek, 23 września 2008 00:17:22
Napewno nie należy ,,nosić się ze storczykami,, drugi warunek nie znoszą zimnego (jak teraz) nawiewu. Należy phalaenopsis postawić w pokoju z dwoma oknami, z których jedno jest dla storczyków a drugie dla naszych płuc. Można rozważyć powieszenie doniczki na brzegu wewnętrznym muru, przy oknie ale trzeba to przetestować np. płomieniem świecy, którędy jest przepływ ciepłego powierza, z pokoju. Powietrze cieplejsze jako rzadsze i lżejsze wypływa górą i tam można powiesić storczyka. Tak uprawiam je od wielu lat i nieżle to wychodzi. Są rodzaje szczególnie wrażliwe na tylko chłodne nawiewy np. Paphiopedilum henryanum. Napewno rzuci wszystkie pąki i nowych nie wytworzy. Ta ,,mimoza,, wisi w oknie nieotwieranym. Phalaenopsis nie traktowałabym zimnym nawiewem. U mnie w kuchni na parapecie stoją: cymbidium, wisi Dendrobium kingianum, wkrótce zawiśnie Zygopetalum mackayi a okno jest stale uchylone i nieszczelne (drewniane) i zawsze kwitną. Kuchnia to też miejsce! Każdy storczyk jest inny. Trzeba analizować sytuację.
Wkrótce okien Ci zabraknie. i będziesz służył storczykom. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jolka
E-mail:  
Data: wtorek, 23 września 2008 09:06:47
A mi się wydaje, że phalaenopsis nie są takie delikatne. Moja znajoma ma je już od paru lat i bardzo często otwiera okno zimą i u niej pięknie rosną i kwitną, a jeden kwitnie od trzech lat bez przerwy.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Monika B.
E-mail:  
Data: wtorek, 23 września 2008 09:15:50
Oli, jak masz niezbyt zaawansowane kwiatki, tzn. hybrydy z supermarketu, to moim zdaniem nie musisz się aż tak nimi przejmować. Ja moje falenopsisy wietrzę, przestawiam i nic im nie jest. Problem zaczyna przy delikatnych gatunkach botanicznych i niektóre oznaczone hybrydy też są trudne. Jeżeli nie masz jakiś szczególnie "zaawansowanych" roślin to możesz je wietrzyć jeżeli temp. na zewnątrz jest powyżej 5 stopni. A jak jest mniej to lepiej je na czas wietrzenia przestawić, ważne żeby potem ustawić tak samo jak stały wcześniej.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: oli
E-mail:  
Data: wtorek, 23 września 2008 16:26:03
Dziękuję wszystkim za tak ekspresową odpowiedź. Co do okien, to niestety dysponuję tylko jednym, ale za to dwuskrzydłowym więc może zacznę otwierać połówkę na której stoi kwiatek, choć i tak będzie trzeba go trochę przesunąć. Kwiatek jest z marketu, więc może już zdążył się przyzwyczaić do ciężkich warunków a jak nie to będzie musiał się jakoś dogadać ze współlokatorem no chyba że sie obrazi i zejdzie z tego świata- oby nie !
Dzięki dziewczyny dodałyście mi otuchy

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl