Autor: |
Marta |
E-mail: |
martusc@o2.pl |
Data: |
środa, 24 września 2008 20:02:58 |
Tych ,,paskudztw,, jest dużo rodzajów i jeszcze więcej środków chemicznych do zwalczania. Trzeba przez lupkę je obejrzeć, dokładnie opisać, zajrzeć do strony szkodniki storczyków np. na Googlach poczytać tam, poczytać, poczytać i tu, i tam, kupić odpowiedni środek no i do tocho. Rośliny spryskiwać dokładnie ale na zewnątrz. Wcześniej przetrzeć liście wacikiem płukanym pod ciepłą bieżącą wodą. Zraszać już obeschniętą roślinę. Walka z przędziorkami trwa w praktyce 1 miesiąc.
Dendrobium często jest atakowane przez przędziorki. Nakłuwając liście wprowadzają grzyby i wirusy. Dendrobium już jest zakażone ale przy troskliwej opiece samo zwalczy tę infekcję. ,,Paskudztwa,, trzeba wytępić. Zaden cud się sam nie stanie. Marta |
|
|