Autor: |
Agnieszka |
E-mail: |
|
Data: |
niedziela, 18 stycznia 2009 21:55:04 |
Chciałam pokazać, jak ważne jest sprawdzanie korzeni zakupionych storczyków. W grudniu 2007r dostałam w prezencie Miltoniopsis. Nie sprawdziłam korzeni, bo kwitła, potem zapomniałam. Gdy wybiłam roślinę z doniczki na początku czerwca... szok! Był tam plastikowy koszyczek niewiele większy od naparstka i bardzo nasiąkliwa gąbka. Korzenie były prawie zupełnie zgniłe. Mam nadzieję, że uda mi wstawić fotki , które pokazują stan korzeni w podłożu "ze sklepu", stan po przesadzeniu do dobrego podłoża po upływie 6 miesięcy i kwitnącą roślinę.





|
|
|