Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Co to za storczyk
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: assasin
E-mail: seven5@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 11:15:34


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: assasin
E-mail: seven5@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 11:17:08
Ostatnio dostałem taki właśnie okaz opisany jako cattleya, ja myślę że jest to raczej epicattleya . może ktoś to rozstrzygnie???

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: Grazyna.Sieminska@poczta.neostrada.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 11:36:15

Witam,

to wygląda jak Brassolaelia Richard Mueller.....

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: assasin
E-mail: seven5@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 13:33:27
Mam go na parapecie okna południowego i tam czuje się dobrze mimo bezpośredniego nasłonecznienia

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: assasin
E-mail: seven5@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 13:45:02
wydaje mi się trochę za ciemny jak na richard mueller który jest żółty.
Mój natomiast jest pomarańczowy gęsto nakrapiany co szczególnie widać patrząc na kwiat "od tyłu"

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: Grazyna.Sieminska@poczta.neostrada.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 13:45:46
Witam,

jeśli to jest ta właśnie roślina, to jest to krzyżówka Brassavola nodosa x Laelia milleri, czyli wymaga bardzo jasnego stanowiska. Byle tylko liście nie uległy poparzeniu...

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: Grazyna.Sieminska@poczta.neostrada.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 14:16:18

Witam,

mogą być różne klony...
Poza tym wybarwienie bardzo zależy od natężenia światła.
Ale ja się nie upieram, bo skoro nie ma fiszki, to i tak NIGDY nie będzie wiadomo na 100% co to jest (może jest nazwa producenta, wtedy można szukać na jego stronie).

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: beata
E-mail: prokopiuk@aster.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 15:39:25
A ja bym się na Twoim miejscu upierała. Wystarczy obejrzeć np zdjęcia Tropical Pointer by zobaczyć jak różnie mogą być wybarwione kwiaty jednego gatunku - różowe, pomarańczowe, prawie białe i żółtawe. Niektórzy producenci dodają jeszcze jeden człon do nazwy właściwej. To samo można zaobserwować u C.Nodaty gdzie w zależności od wybarwienia płatków dodaje się przydomek "Ruby" lub podobny. Tak samo dzieje się z C.aclandiae gdzie u niektórych występuje oprócz różnic w kolorze płatków dodatkowa silna plamistość liści (tego usilnie poszukuję - królestwo za tą formę).
pozdrawiam
beata

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jerzy Dziedzic
E-mail: jerzy.dziedzic@orchidarium.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 16:16:25
Do Beaty, na marginesie....

Po podpisaniu umowy wstępnej na przejęcie królestwa dostarczę każdą roślinę....

Jerzy

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: beata
E-mail: prokopiuk@aster.pl
Data: niedziela, 5 września 2004 16:48:57
No dobrze powtórzę się : widziałam ją tylko raz i wtedy myślałam że to jest jakaś choroba - dopiero po możliwości buszowania w internecie dowiedziałam się że jest to nie choroba ale cecha osobnicza i całkowicie naturalna. LIście są pokryte ciemnym prawie czarnym i dosyć gęstym marmurkiem.
Czy czysta żywa gotówka będzie dla Ciebie odpowiednikiem królestwa?
Powiedz choć jak to masz w swoim zwyczaju : "OK"
pozdrawiam
beata

Powrót do grupy


© Copyright 2024 Orchidarium.pl