Wiadomość

Autor:

Ania

E-mail:

Data:

środa, 25 marca 2009 00:07:55

jakiś tydzień temu kupiłam cybidium w Leroy Merlin, wydawał się zdrowy taki duży i takie piękne kwiaty !!!
a tu niespodzianka:
najpierw zaczeły robić się ciemne plami na liściach - pomyslałam plamistość liści
potem myślałam, że to przendziorki bo widziałam pajęczynkę potem doczytałam, że może to być grzyb - zgorzel siewek
Dzisiaj wziełam i odkopałam trochę podłoża, muszę zaznaczyć że bardzo cieżko przywarło do korzeni a tam...... jakiś wstrętny robal biały !!! podobny do takiej mini stonogi. Znalazłam tylko 1.
Widziałam też takie małe biało-srebrne nie skakały, ale były dość szybkie !!!
No i jeszcze jedna sprawa na liściach pojawiła się jakaś kleista maź

Proszę o pomoc

nigdy nie miałam takiego kwiatka i nie chcę go stracić.
Czym go leczyć ?
przesadzić go ? jeśli tak to do czego ? no i czy większą doniczkę zastosować ?
Czy możliwe żeby ten jeden robal narobił tyle szkód ???
jeśli mi się uda to wkleję fotki

Autor:

Ania

E-mail:

Data:

środa, 25 marca 2009 00:19:38

to te lepkie plamki, ale nie wiem czy coś zobaczycie

a to te czarne plamki na liściach

a tak wygląda bulwa

korzonki wyglądają tak

no i robal

Autor:

Ania

E-mail:

Data:

środa, 25 marca 2009 11:29:36

troche malutkie te zdjęcia więc wklejam nowe

robal wygląda tak:

Autor:

Ania

E-mail:

Data:

środa, 25 marca 2009 11:44:24

Autor:

Monika B.

E-mail:

Data:

czwartek, 26 marca 2009 10:30:39

Ania, na moje oko roślinka wygląda kiepsko- zwłaszcza ta zbrązowiała bulwa

Na twoim miejscu, jeżeli miałabym jeszcze paragon- to bym tą roślinkę zwróciła do sklepu. To jest skandal sprzedawać rośliny w takim stanie. Jeżeli zdecydujesz się ją ratować to musisz ją najpierw potraktować jakąś chemią na robale- w ogrodniczych jest duży wybór preparatów. Najskuteczniej jest wyjąć roślinę z podłoża, pomoczyć w jakiejś chemii i wsadzić do nowego podłoża i nowej doniczki. Jeżeli stan rośliny się nie poprawi- to trzeba się będzie zająć też tym brązowieniem, ale tu nie mam żadnego doświadczenia, więc nie pomogę.