Autor: |
Ania |
E-mail: |
anusska@onet.eu |
Data: |
środa, 29 lipca 2009 15:15:53 |
Witam,
Jeśli vanda nie miala fiszki przy sobie, to zidentyfikować jej się raczej nie da W kwiaciarniach mają zazwyczaj tylko bezimienne hybrydy storczyków, więc to też jest pewnie jakiś mieszaniec.
Co do wazonu, vanda może w nim zostać, a nawet powinna - taki sposób uprawy w domowych warunkach jest często praktykowany i zazwyczaj, przy odpowiedniej uprawie, przynosi zamierzone efekty 
Odnośnie uprawy: spryskiwanie korzeni jest dość męczącą formą dostarczania wody vandzie, bo przy większych upałach szybko ona wyparowuje i korzenie stają się suche, więc trzeba by nawet kilka razy dziennie ją pryskać Osobiście polecam podlewanie jej np. 2 razy w tygdoniu poprzez wlanie do wazonu wody z odpowiednią ilością nawozu, tak by trzon rośliny nie był zamoczony, a następnie zostawienie jej w tym przez kilka godzin (lepiej robić to rano, by vanda nie została 'mokra' w nocy ). Oczywiście, co pewien czas powinno się podlać roślinę wodą bez nawozu, by korzenie nie uległy zasoleniu.
Pozdrawiam i życzę sukcesów w uprawie vandy , Ania |
|
|