---

Grupa:  Zupa storczykowa

Temat:  Drezno 2009

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: Marta E-mail: martusc@o2.pl Data: wtorek, 29 września 2009 19:34:37 Jesteśmy ciekawi wystawy w Dreżnie. Może jakieś zdjęcia są ? Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:40:54 W Dreźnie było wszystko, za wyjątkiem dobrego oświetlenia. W hali wystawowej było tylko zimne sztuczne światło na dodatek słabe. Ale na prawdę było wszystko. Były pływające wyspy storczyków, były drzewa epifitowe, były szklarenki. Były rośliny wielkie, duże, średnie, małe i takie które trzeba oglądać przez lupę. Były gorące i zimne, suszki i wiecznie zielone. Była roślina z fiszką "107 years old". Było wszystko...

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:42:35

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:44:08

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:48:16

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:50:10

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:51:13

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:52:44

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:54:35

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:56:37

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 17:58:45

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 18:00:57

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 18:02:40

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 18:03:30

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 18:22:30 Kto widział wcześniej Haraella odorata - maleńką roślinkę na 30 cm kołku gęsto obrośniętym haraellą, kwitnące 30 kwiatami dendrobium cuthbertsoni, psychopsisa z 8 pędami kwiatowymi, odurzające zapachem kwiatów wielkości ekierki śnieżnobiałe lycaste? Albo z 8 kwitnących w jednym miejscu catasetów? Albo phragmipedium Apprentice sorcerer o wysokości 1,5m na dodatek z rozgałęzionym pędem kwiatowym na którego wiesze na raz kwitło 6-8 kwiatków? Albo peruwiańczyka sprzedającego hybrydy phragmipegium tak jak baby na targu sprzedają irysy - z korzeniami zawiniętymi w folię związane gumką. Ale największe wrażenie zrobił na mnie Champion wystawy - absolutny zwycięzca. Roślina w donicy której nie powstydziłaby się pałacowa agawa, średnicy prawie 1,5m. Roślina której nigdy nie poświęcałem chwilki uwagi, nieciekawa wręcz brzydka. Ale ta obsypana kilkudziesięcioma złotymi kwiatostanami naprawdę była na wystawie najlepszą z najlepszych.

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: Marta E-mail: martusc@o2.pl Data: czwartek, 1 października 2009 18:51:03 Piękne. Dziękujemy za zdjęcia . Podobno ceny były b. wysokie . Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: Ania E-mail:   Data: czwartek, 1 października 2009 19:01:42 Owszem, były wysokie. Ale targować sie dało i niektórzy chętnie spuszczali z cen Z tego, co pamiętam, najdroższa roślina (jaką widziałam) kosztowała 180 euro... ale było to ogormnych rozmiarów Paphiopedilum (może conco-bellatulum? - niestety, nie spojrzałam na fiszkę, "ciągnięta" innymi roślinami), miało kilkanaście pseudobulw. Miniaturowe Phal. były po 10 euro, botaniki kwitnące od 15/18 euro do nawet 35euro (np. Phal. equestris var. alba)! Zróżnicowanie w cenach duże, czasem nawet 80zł... trzeba było się nabiegać, żeby znaleźć coś w normalnej cenie - i jeszcze wytargować Pozdrawiam, Ania

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: Elżbieta Ziąbkowska E-mail: jaeuterpe@gmail.com Data: czwartek, 1 października 2009 21:47:40 Panie Marku- piękne dzięki.To prawdziwy rarytas dla oczu.W dodatku Paphiopedilla,moi ulubieńcy. Zazdroszczę troszeczkę tego pobytu na wystawie. Myślę,że warto było coś kupić.Mam kilka storczyków z Niemiec.Dobrze rosną.Należą do grona żyjących u mnie najdłużej. Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: pysia34 E-mail: barbarakrawczyk@wp.pl Data: czwartek, 1 października 2009 22:05:52 Widziałam droższe storczyki po 200 E ale faktem jest że zrobić można było pożądne zakupy o ile portfel znosił nasze zachcianki Ja uważam, że w stosunku do cen "niemieckich" a robie zakupy dość często to ceny były niższe, np. Stanhopee w kilku odmianach od 11 do 22 euro począwszy od Wardii, poprzez Jenischiana , Tricornis, Raichenbachiana po Candide i wiele innych, każda po kilka pseudobulw i ze świeżymi przyrostami. U niemieckich producentów minimum za jenischiane to 25E za taką samą wielkość. Ponadto całe kolekcje catleyek cudeńka. Trudno się było oprzeć. Wprawdzie niektóre już gubią pąki, ale na części bulw rozwijają się one normalnie. Wrażenie na mnie zrobiła też duża ilość bulbophyllum niektóre niestety nieopisane jeszcze po polsku jeśli chodzi o warunki uprawy

Odpowiedz Pokaż wiadomość  Autor: marek E-mail:   Data: piątek, 2 października 2009 12:44:51 ceny były różne a czy wysokie to sprawa dyskusyjna. Były storczyki i za ponad 300E. Różnie. Było Coelogyne punctulata za 2 tygodnie do kwitnienia za 15E, d. cuthbertsoni malutka 5-8 psb za 30e, Psychopsisy z pędem lub bez od 15e ale paph. druryi jedna rozeta za 100e. Podobnie paph. parishi czy lowii były drogie - nawet malutkie rozetki do kwitnienia za 2-3 lata kosztowały po 30-40e. Mieszańce phragmipedium z modnym kovachi po 50e ale było p.percei(equadorense) z pędami kwiatowymi za 30e.ceny były różne i zależały bardzo od mody (np. na phragmipedia), kondycji rośliny ale także sprzedawcy - np. bardzo ciekawe katlejase można było kupić po 15e a u skośnookiego sąsiada nic nie było poniżej 20e. Za piekne z kwiatem Lycaste Aubaru x L. Highland dałem 25e, podobnie kosztowała solidna stanhopea tigrina ale paph. Jantha Stage kwitnąca była za 40-50e

---

© Copyright 2024 Orchidarium.pl