Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  zczerniała nasada storczyka i stracił wszystkie liście
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AnnaMonika
E-mail:  
Data: wtorek, 24 listopada 2009 18:35:04
Witam! Proszę o pomoc w ustaleniu, co dolega mojemu storczykowi i jak go wyleczyć. Ok. 4 tygodni temuy liście ściemniały (tylko) u nasady i zaczeły odpadać; a sama nasada pozostała "łysa" i czarna -jakby spalona. Korzenie sa w bardzo dobrym stanie, ale od czasu utraty liści nic sie nie dzieje: nie wypuszcza nowych liści i brak jakichkolwiek innych objawów. Bedę wdzięczna za pomoc i z góry dziekuję.




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: wtorek, 24 listopada 2009 18:48:12

Temu storczykowi już nic nie pomoże, nadaje się tylko do wyrzucenia.
Zagnił główny pęd i liście opadły, bo prawdopodobnie w kątach liściowych zostawała woda i spowodowała gnicie.

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AnnaMonika
E-mail:  
Data: wtorek, 24 listopada 2009 19:43:17
Dziekuje za odpowiedź, mimo iż nie pocieszyłaś mnie - jak dla wszystkich miłośników storczyków, tak i dla mnie wizja utraty jednego z egzemplarzy nie jest miła . Przeszukałam wiele stron w internecie o chorobach storczyków i nic nie znalazłam odnośnie tego problemu, który mam z tym storczykiem. Zastanawia mnie jak to mogło się stać, ponieważ podlewam zawsze storczyki przez podsiakanie, wiec nie mam pojecia w jaki sposób mogłaby zostawać woda w katach liściowych. Tym bardziej, że ta czarna nasada była i jest sucha. Wygląda tak, jakby była zweglona. Może to jednak coś innego?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: wtorek, 24 listopada 2009 20:02:06

Może i co innego, ale uratować się nie da. Może zmarzł? Korzenie wyglądają na nieźle mokre, może było za zimno i wilgoć z powietrza skropliła się i została w kątach liściowych? a może jakaś inna przyczyna?
Na pocieszenie: zrobiło się miejsce na nowego storczyka . Może pierwszy, ale na pewno to nie ostatni stracony, to jest wpisane w to hobby .

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AnnaMonika
E-mail:  
Data: środa, 25 listopada 2009 08:38:36
Wielkie dzięki za pocieszenie i pomoc. No to szukamy nowego .... Serdecznie pozdrawiam.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: KRASNAL
E-mail: kkrasnal@op.pl
Data: środa, 25 listopada 2009 08:45:26
Przepraszam, że się wtrącam. Wyrzucić go można zawsze. Ja miałem bardzo podobny przypadek i nie dałem za wygraną. Pomimo,że zostały same korzenie to opiekowałem sie nim jak pozostałymi Phalaenopsisami. Udało się i ma już dwa nowe liście.Cuda sie zdarzają

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AnnaMonika
E-mail:  
Data: środa, 25 listopada 2009 10:58:52
Z tym wyrzuceniem, to nie bede taka szyba, bo ... szkoda mi go strasznie i jestem uparta. Spróbuje go poniańczyc - moze coś da sie z nego wykrzesać.Dzięki !!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AnnaMonika
E-mail:  
Data: środa, 25 listopada 2009 20:23:48
Krasnal, możesz mi powiedzieć jak dlugo czekałeś na te dwa listki? Pytam tak z ciekawości, na jak długo mam sie uzbroic w cierpliwosc.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Krasnal
E-mail: kkrasnal@op.pl
Data: środa, 25 listopada 2009 21:24:12
około 3 miesiące

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AnnaMonika
E-mail:  
Data: czwartek, 26 listopada 2009 09:50:47
Dziękuję i pozdrawiam.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: czwartek, 26 listopada 2009 11:48:23
Witam

Powiem szczerze, że podziwiam niektórych z Was, gdy próbujecie niemal na siłę "wskrzesić" korzenie pozbawione rozety. Niedawno wyrzuciłam dwa falenopsisy - equestris i manii, bo odpadły im ostatnie liście, korzeni dobrych trochę zostało i nawet zielona część rozety. Oba storczyki ratowałam na różne sposoby: Topsin, ukorzeniacz, trzymanie pod namiocikiem i pod świetlówką.
Ale stan obu pogarszał się, niestety.
Myślę, że to byłaby rewelacja, gdyby udało się coś "wykrzesać" z tych korzeni pokazanych na zdjęciu, można spróbować trzymać tego wraka w orchidarium albo w szklarence, ale na pewno nie na parapecie, kiedy dni są coraz krótsze, a do wiosny nie dotrwa taki szczątek w pokojowych warunkach.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mirka
E-mail: bryanka0@wp.pl
Data: czwartek, 26 listopada 2009 20:39:40
Jedni walczą o "wraki" inni się poddają.Największą satysfakcją jest uratowanie takiego wraka.Mnie się udało .I nawet nie próbowałam tak nazywać resztek storczyka.Pozdrawiam tych cierpliwych.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: czwartek, 26 listopada 2009 23:19:42
Witam,

Można zgodzić się z opinią niektórych miłosników, że pęk korzeni pozbawiony rozety nadaje się do reanimacji, ale sukces jest moim zdaniem mało prawdopodobny. Przecież P. Grażyna jako znawczyni storczyków, napisała do czego nadaje się pęk bezlistnych korzeni. Wg mnie jak ktoś chce zajmować miesiącami miejsce na parapecie na coś co przedstawia smutny widok, zamiast kupić sobie estetyczną i zdrową roślinę, to jego sprawa. Pozdrawiam Agnieszka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna
E-mail:  
Data: piątek, 27 listopada 2009 18:54:12
Na zdjęciu widać, że miąższ u nasady korzeni już nie istnieje - korzenie są puste, część z nich się poodrywała od wyschniętego pędu. Aniu znacznie łatwiej reanimuje się storczyki bez korzeni, niestety niektóre phal. zanikają również od góry, ale to są trudniejsze przepadki, ja w każdym razie pomimo walki straciłam tak dwie rośliny, na szczęście kupiłam je z przeceny

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: axela
E-mail: axela20@wp.pl
Data: piątek, 4 grudnia 2009 10:39:27
moje storczyki zaatakowały przędziorki w ciągu tygodnia odpadły wszystkie listki małego vandopsisa i zostały same korzenie, nie wiedziałam co się dzieje aż zaatakowały arachnisa który w ramach obrony wypuścił keiki z boku ale zanim coś wyrosło zostało zjedzone a wypustka pokryła się gęstą pajęczynką, wtedy już wiedziałam że to przędziorki. walczę z nimi już długo i ciągle wracają, myślę żę zakupiłam je razem ze sphagnum zakupionym na wystawie...

Powrót do grupy


© Copyright 2024 Orchidarium.pl