Autor: |
Tomek Szewerniak |
E-mail: |
vetom@wp.pl |
Data: |
niedziela, 20 lutego 2005 20:23:32 |
Witam !
Semi-hydro, które jest bardzo wygodną metodą uprawy , nie jest ( niestety ) metodą doskonałą . Jednym z warunków powodzenia w tej metodzie jest całkowity brak cząstek organicznych w podłożu ! Prawdopodobnie to właśnie resztki korzeni lub poprzedniego podłoża zainicjowały procesy gnilne w keramzycie ! Nawet zdrowo wyglądające korzenie , po przesadzeniu z podłoża tradycyjnego do s/h , ulegają obumarciu ,a rozwijają się nowe, przystosowane do nowego podłoża ( jest to regułą). Ja, przesadzając rośliny do s/h obcinam korzenie maksymalnie , pozostawiając tylko te najkrótsze i najmłodsze. Drugim powodem może być zbyt obfite podlewanie roślin uprawianych w s/h "od góry". Nie powinno się tego robić , bo rośliny powinny pobierać wilgoć przez podsiąkający keramzyt ! Wystarczy okresowe zamgławianie w o k ó ł roślin! Myślę , że pozostaje teraz "wysypanie" roślin , obcięcie zgniłych korzeni, przemycie wszystkiego w Biosepcie i danie na mszę w najbliższym kościele w intencji ,że wszystko potoczy się po naszej myśli
Pozdrowienia i powodzenia w uprawie - Tomek
|
|
|