i w czasie długich zimowy wieczorów zapraszam do poczytania o mało popularnych storczykach z grupy Huntleya, których opis uprawy właśnie przetłumaczyłam . To rozdział z książki Patricii A.Harding "Huntleyas and Related Orchids".
Można to znaleźć na tej witrynie: http://www.orchidarium.pl/uprawa/huntleya.htm
Książkę posiadam, ale bardzo miło sobie poczytać po polsku, heh przyznam się, że mnie takie rośliny od dawna kuszą, ja tak do 2 lat potrafię takie rośliny utrzymać przy życiu czasem coś tam kwitło nigdy Huntleya... ale potem zawsze to samo, zdychają poprzez jakąś chorobę, najczęściej u mnie powodującą niemal czerwonawe zabarwienie liści...
Panie Piotrze, czytam: "zdychają poprzez jakąś chorobę, najczęściej u mnie powodującą niemal czerwonawe zabarwienie liści... "
Kojarzy mi się to z chorobą grzybową - Czarna zgnilizna, fytoftoroza.
Opisana ona jest na stronie http://www.storczyki.org.pl/uprawa/problemy/choroby_i_szkodniki/2_grzybowe.html
Cytuję "... Od górnej strony blaszki liściowej są one barwy purpurowej, purpurowo-brązowej, ciemnobrunatnej, a od dolnej jasnozielone....
Rozwój choroby stymuluje wysoka wilgotność podłoża i powietrza oraz spadki temperatury. "......
Grupa: 
zapraszam do poczytania o mało popularnych storczykach z grupy Huntleya, których opis uprawy właśnie przetłumaczyłam 
. To rozdział z książki Patricii A.Harding "Huntleyas and Related Orchids".
,