Wiadomość

Grupa: Zupa storczykowa

Temat: Oświetlenie w orchidarium a wzrost roślin

Odpowiedz

Pokaż wiadomość

Autor:

Anna Zarębska

E-mail:

annazarebska@artnet.lublin.pl

Data:

wtorek, 26 lutego 2013 20:33:26

Witajcie,

po ponad dwuletniej przerwie

Jestem na etapie konstrukcji drugiego orchidarium i mam lekkie wątpliwości co do wyboru świetlówek. Przeczytałam to, co tutaj do tej pory zostało napisane na ten temat. I przyznam, że nadal nie mam jasności, jakich wyborów dokonać.

W moim pierwszym orchidarium są zamontowane świetlówki (parami), które emitują światło dzienne (typ Daylight) oraz światło odpowiednie do fotosyntezy (Philips Aqua) (przynajmniej tak producent pisze na opakowaniu). I niestety rośliny nie rosną, a powiedzialabym nawet, że niektóre karłowacieją. Choc ogólnie trzymają się dobrze.

Dlatego nie chcę prowadzić podobnych "eksperymentów" w tym drugim przypadku.

I tutaj pytanie o Państwa doświadczenia przy orchidariach. Który producent nie mija się z prawdą na opakowaniach i w cenie i co warto zamontować? (mnie czeka zapewne 4 lub 5 x 2 sztuki). Orchidarium przewidziane jest dla roślin ciepłolubnych. wymiary 150 szer, 100 wys, 70 głęb.

Serdecznie pozdrawiam - Anna

Odpowiedz

Pokaż wiadomość

Autor:

Piotr Tuczapski

E-mail:

meloso@op.pl

Data:

wtorek, 26 lutego 2013 23:19:35

Witam, proponuję zajrzeć tutaj: http://aqva-light.pl/shop.php i wybrać świetlówki o barwie w zakresie 5000K - 6500K. Pozwolę sobie zacytować sam siebie z innego forum - ,,Chodzi o to, by źródło światła miało spektrum barw o ,,podbiciu" w fioletowej części widma (długość fali świetlnej ok.440 nm), w części czerwonej (660 nm) i w dalekiej czerwieni (700 nm). W tych częściach widma cząstka chlorofilu wykazuje największą absorbancję." I tym należy się kierować. Przy wejściu na ofertę którejkolwiek ze świetlówek podane jest widmo, gdzie można zobaczyć czy jest podbicie w interesującej nas części.
Osobiście posiadam świetlówkę Osram T5 6500K oraz dwie świetlówki Sylvania 2G11 6500K i 6000K.Te ostatnie należą do najlepszych w mojej opinii świetlówek kompaktowych niezintegrowanych - zajmują mało miejsca, mają najlepsze parametry i są najtańsze w eksploatacji. Storczyki ładnie rosną

.

Pozdrawiam

Odpowiedz

Pokaż wiadomość

Autor:

Anna Zarębska

E-mail:

annazarebska@artnet.lublin.pl

Data:

środa, 27 lutego 2013 17:44:37

Witam,
bardzo dziękuję za inspiracje. Zasiadam do studiowania oferty firmy, a niezależnie od tego sprawdzę jak z dostępnością świetlówek, o których Pan pisze.
Gdy zmontuję całość, podeślę fotki.
Pozdrawiam

Odpowiedz

Pokaż wiadomość

Autor:

Jurek Błaszczyk

E-mail:

jurekbe@poczta.fm

Data:

środa, 27 lutego 2013 19:59:47

Też po przerwie

Ponieważ prowadziłem uprawę swoich ciepłolubnych w witrynie, to zwrócę uwagę na kwestię kłopotów z natężeniem światła. Moja miała wymiary 150 * 60 *40, ale... oświetlałem to 4*58W, u Pani pewnie powinno być wielokroć więcej... Przy mojej 60 cm-wej wysokości na dnie witryny było ciemno (u Pani jest metr), a pod szybą sufitową nad którą świetlówki - gorąco. Świetlówki (w sensie rury)też się nieźle nagrzewają.
Pewnie najlepiej zapewnić oświetlenie podstawowe - słoneczne z ewentualnym cieniowaniem + doświetlanie

U mnie poza latem nie było to możliwe, a letni eksperyment wystawienia witryny na balkon zapowiadał się nieźle, póki witryna się nie potłukła

Pzdr Jurek

Odpowiedz

Pokaż wiadomość

Autor:

Anna Zarębska

E-mail:

annazarebska@artnet.lublin.pl

Data:

czwartek, 28 lutego 2013 20:40:42

Witam Panie Jurku! Rzeczywiście wieki całe, ale miło Pana czytać.

Z tymi witrynami faktycznie tak jest, że czasem się tłuką

. U mnie na balkonie się nie sprawdziła, z kolei było zbyt dużo światła i rośliny paliło. Ta witryna będzie stała pomiędzy dwoma oknami na szafce o wysokości parapetu, więc troche z boku światła wpadnie.

Zaś co do przegrzewajacych się żarówek. Jest na to patent. Należy przenieść stateczniki (chyba tak to się nazywa) do zewnętrznej "skrzyneczki", którą następnie łączy się z oprawką. U mnie dało to kapitalny efekt, świetlówki są zimne i nic się nie nagrzewa.

Jeśli chodzi o samo doświetlenie, to chcę jeszcze pomierzyć parametry światłomierzem i ewentualnie "improwizować"

z liczbą świetlówek gdy będzie całość. Ale znalazłam nawet wzory matematyczne pozwalajace obliczyć ile czego potrzeba - służę pomocą w razie czego

Pozdrawiam ciepło z wiosennego już Lublina

Powrót do grupy