Autor: |
Beata |
E-mail: |
beatrice007@wp.pl |
Data: |
środa, 27 lutego 2013 15:14:21 |
Przeczytałam wiele postów na forum i wiele różnych artykułów o uprawie tego storczyka, ale nigdzie nie znalazłam odpowiedzi.Mam około 10 roślin w różnej fazie wzrostu, ale 3 z nich zachowują się 'dziwnie' i nie wiem gdzie jest problem:
stanęły w miejscu jak zaczarowane. Są zdrowe, dobrze wyglądają a jednak coś nie tak.
Stoją na N-W parapecie,w łazience, pod oknem bezpośrednio nie ma kaloryfera.
Opiszę jeden z nich, bo to dotyczy wszystkich.
W tej chwili ma 2 stare pędy kwiatowe, jeden był ucięty, drugi nie. Na tych pędach, w oczkach powychodziły nowe odrosty, w 6 miejscach. Jeden, najwcześniejszy ma już ok 5 cm i zalążki 3 pąków. Pozostałe
ok 0,5 cm. Do tego nowy liść - ok.3 cm długości. No i nastąpiło STOP.
To dalej się nie rozwija i nie postępuje, od 2 tygodni. Więc mnie zaniepokoiło.
Wcześniej przez 2 m-ce nie było mnie w domu, było dosyć zimno (ok 14 st) i bratowa podlewała kwiaty. Używam przegotowanej i z filtra Brita - pitnej, desczowa- gdy uda się nałapać.
Jak wróciłam podkręciłam ogrzewanie, to wszystko odżyło, a potem stanęło. Zastanawiam się o co chodzi?
Nawożę oszczędnie, co drugie podlewanie, dawką mniejszą o połowę.
Mam 2 rodzaje nawozu: na okres wzrostu i kwitnienia.
Właściwie w jakim momencie powinno się zacząć stosować ten "dla kwitnącej rośliny'?
Wydaje się, że światła mają wystarczająco, bo jedną odmianę o ciemnych liściach musiałam odstawić: nowy liść był bardzo czerwony.
Czy powodem może być różnica wilgotności?
2 dni temu kupiłam kermazyt i wstawiłam na tackach te 3 sztuki.
Czy zacząć spryskiwać korzenie? (bo tego nie robię).
Bardzo proszę o kilka uwag doświadczonych hodowców.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie |
|
|