Autor: |
Jerzy Dziedzic |
E-mail: |
jerzy.dziedzic@orchidarium.pl |
Data: |
sobota, 3 września 2005 17:35:15 |
Cóż, chyba nie sądzisz, że rośliny od półtorej miesiąca podróżują sobie po świecie...
Nie jest wykluczone, że wszystkie trzy opóźnione importy trafią do Polski w przyszłym tygodniu. Natomiast równie dobrze może to być za dwa tygodnie... Jak będę znał konkrety, powiadomię...
Na przesyłkę z Royal Orchids czekam od dwóch miesięcy. Firma przestała odpowiadać na e-maile na początku lipca, zaraz po tym, jak przesłałem na ich konto 5000 dolarów. Potem z internetu zniknęła ich witryna, a na koniec przestali podnosić telefony. Po interwencji za pośrednictwem ambasady tajlandzkiej PODOBNO mają wysłać rośliny w przyszłym tygodniu... Okaże się... Uwierzę, jak dotknę roślin i to przypadkiem będą storczyki, a nie maniok... Polecam tę firmę wszystkim, którzy chcą robić karierę jako krwiopijcy storczykowi... Od razu na dzień dobry można sprawdzić, czy ma się do tego odpowiednią wytrzymałość nerwową.... 
Pozostałe importy są po prostu opóźnione przez papierkowe problemy, ale idą normalnie, bez ekscesów... najprawdopodobniej będą pod koniec tygodnia... obydwa na raz oczywiście, żebym miał więcej na głowie jednocześnie...
Pozdrawiam,
Jerzy |
|
|