Wiadomość

Autor:

Danuta Iskrzyńska

E-mail:

Data:

sobota, 19 listopada 2005 14:02:24

Kupiłam w zeszłym roku w grudniu u "Tomaszewskiego" kwitnący okaz cymbidium. A dzisiaj podlewając oglądam go i co widzę? Pęd z pąkami. Myślę że warto ustalić co to za rodzaj cymbidium. A może mi ktoś pomoże? Jeśli ktoś taki się znajdzie to bardzo proszę o pmoc i z góry dziękuję.

Autor:

Sandra Wawrzyniak

E-mail:

cass@poczta.onet.pl

Data:

sobota, 19 listopada 2005 14:08:58

Białe

Od Tomaszewskiego

pozdrawiam
Sandra

Autor:

Witold Hanak

E-mail:

wit6xra@interia.pl

Data:

sobota, 19 listopada 2005 14:14:08

No... nie do końca białe... ja bym uściślił identyfikację: Białe z kropeczkami, ładne, od Tomaszewskiego.

BTW. A co sam Tomaszewski na to pytanie ?

W.

Autor:

Danuta Iskrzyńska

E-mail:

Data:

sobota, 19 listopada 2005 14:34:48

Dodam jeszcze , że ma bardzo długie liście (ok 1,2m) i miało bardzo wysokie pedy kwiatowe. Kupiłam je dla dekoracji i liczyłam się z tym , że będę musiała się z nim rozstać (ze względu na gabaryty) A tu taka niespodzianka. Bez żadnego wysiłku. A inne pieszczoszki nic. Od czerwca stało w ogrodzie pod czereśnią i w ostatnii dzień przed pierwszym przymrozkiem wróciło do domu (z innymi pieszczoszkami o mniejszych gabarytach). Zasłoniło mi całe okno w pokoju. (Niestety nie posiadam orchidarium) I taki miły prezent. Jeszcze jedno.Chyba z roślinami trzeba rozmawiać. Bo zapowiedziałam mu że musimy się rozstać (w pokoju jest zupełnie ciemno) A teraz się zastanawiam kto był jego tatusiem i mamusią. Jak nic w życiu nie można przewidzieć. Pozdrowienia

Autor:

Danuta Iskrzyńska

E-mail:

Data:

sobota, 19 listopada 2005 14:37:04

Firma Tomaszewski nazwała to CYMBIDIUM. Dobrze że nie orchidea lub storczyk. Prawda?

Autor:

Danuta Iskrzyńska

E-mail:

Data:

wtorek, 22 listopada 2005 08:22:28

Bardzo dziękuję za zainteresowanie i serdecznie pozdrawiam wszystkich FORUMOWICZÓW

Autor:

Marzena Rymin-Kozłowska

E-mail:

marzenkakozlowska@op.pl

Data:

wtorek, 22 listopada 2005 12:18:33

Hm... trochę dziwna ta pomoc w ustalaniu co to za okaz.

A swoją drogą piękne Cymbidium. Nie każdego stać na oryginały.
Pozdrawiam
marzena

Autor:

Anna B.

E-mail:

Data:

wtorek, 22 listopada 2005 12:50:14

Po prostu nie sposób ustalić jakich rodziców miała roślina produkowana masowo, Cymbidium czy Phalenopsis od Tomaszewskiego, cambria z OBI czy z innych takich źródeł.
Ale to przecież też "oryginał"

i to ładny, nie chodzi o to, że się tu ktoś wywyższa...

Autor:

Danuta Iskrzyńska

E-mail:

Data:

piątek, 25 listopada 2005 13:20:48

Myślę, że płacenie ogrodnikom za wychodowane przez nich rośliny nie ma nic wspólnego z wywyższaniem się. To powinno być normą. Chciałam zwrócić uwagę na roślinę która uprawiana w warunkach domowych (parapetowych) potrafi przynieść nam radość ,a mie pytanie"czy kogoś stać". Jeśli to panią M. zadowoli to dodam że po zakupie tej rośliny za 60zł. nie kupiłam sobie butów na zimę (bez względu na to jaka jest prawda).

Grazyna.Sieminska@poczta.neostrada.pl

Autor:

Grażyna Siemińska

E-mail:

Data:

piątek, 25 listopada 2005 13:48:35

No i po co te uszczypliwości!

Skoro ma już Pani kilka "pieszczoszków", to i pewnie ZIELONE pojęcie o uprawie storczyków. I pewnie nie raz już Pani czytała, że na ogół nie da się ustalić nazwy gatunkowej storczyka na podstawie zdjęcia

.
Jest to czasem możliwe, ale tylko wtedy, gdy jest fiszka producenta, bo wtedy na stronie takowego można próbowac zindyfikować roślinę, o ile strona ze zdjęciami istnieje...

Pozdrawiam,
Grażyna

Autor:

Marzena Rymin-Kozłowska

E-mail:

marzenkakozlowska@op.pl

Data:

piątek, 25 listopada 2005 13:51:33

Pani Danuto. Jeżeli to "Pani M" było skierowane do mnie to chyba Pani opatrznie zrozumiała moją wypowiedź.

Ja właśnie sądziłam,że otrzyma Pani pomoc od doświadczonych storczykomaniaków w określeniu co to za piękna roślina.I moje stwierdzenie, że nie każdego stać na oryginały nie było skierowane do Pani. Ja sama kupuję rośliny głównie na wyprzedażach i nie posiadam oryginałów. Jeśli w jakikolwiek sposób Panią uraziłam to przepraszam, nie tak miało być.

Autor:

kamil.1986

E-mail:

Data:

piątek, 16 stycznia 2009 19:22:38

moze pani zrobic eksperyment i zapylic sobie kwiaty ciekawe co wyjdzie po wysiewie

Autor:

kamil.1986

E-mail:

Data:

piątek, 16 stycznia 2009 19:24:00

kazdy storczyk jest orginalny warto sie czasem udac na targi ogrodnicze lub do ogordu botanicznego gdzie sa punkty sprzedarz i nieraz mozna kupic za nieduzo pieniadze ciekawe egzemplarze