mam pytanie-mój phalaenopsis zgubił jakiś czas temu kwiaty. Nie obcinałam łodygi, dopóki nie zaczęła żółknąć-wtedy obcięłam ją między 3 a 4 pędem. W tej chwili ta pozostała jej część żółknie (od samego dołu) a na końcy pojawiło sie nawet coś co przypomina pleśń. Czy mam powód do zmartwienia? czy powinnam obciąć już całą łodygę od samego podłoża?
Asiu nie jestem żadnym autorytetem w tej sprawie, ale mogę Ci powiedzieć jak ja robię z moimi falkami.Jak przekwitnie mi łodyga, to nic z nią nie robię i czekam. Albo łodyga kwiatowa wypuści nowe odrosty albo zżółknie. Wtedy czekam aż całkiem zżółknie i uschnie, wtedy dopiero obcinam ją przy samej nasadzie, a falek za jakiś czas wypuszcza nowe pędy kwiatowe.
Łączę pozdrowienia
Danuta
Witam
Obcinasz łodygę przy samej nasadzie tzn. przy samej korze?? Kurcze będę musiała przyciąć mojego falka, ale nie wiem dokładnie w którym miejscu mam uciąć tak, aby mógł jeszcze wypuścić kolejne pędyPomocy
Pozdrawiam Ewelina
Phalenopsisy nie mają kory a łodyga która uschnie może byc przycinana całkiem, tak aby zostało np 5 mm, i tak już z tego miejsca nic przcież nie wyrośnie. Jeśli wybije następny pęd kwiatowy, to będzie to w innym miejscu, przeważnie wyżej.
Phalenopsisy nie mają kory a łodyga która uschnie może byc przycinana całkiem, tak aby zostało np 5 mm, i tak już z tego miejsca nic przcież nie wyrośnie. Jeśli wybije następny pęd kwiatowy, to będzie to w innym miejscu, przeważnie wyżej.
Grupa: 
tak, aby mógł jeszcze wypuścić kolejne pędy
Pomocy
a łodyga która uschnie może byc przycinana całkiem, tak aby zostało np 5 mm, i tak już z tego miejsca nic przcież nie wyrośnie. Jeśli wybije następny pęd kwiatowy, to będzie to w innym miejscu, przeważnie wyżej.