Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Choroba???
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Patrycja
E-mail: patrychas@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 26 marca 2006 12:50:12
Witam
Kolejny raz proszę o radę...
Mojego drugiego storczyka zaatakowała nieznana choroba , mam obawy że to zgnilizna albo wirus . Poniżej zamieszam zdjęcia zainfekowanej rosliny, pfalaenospisa. Plamy pojawiły się na najmłodszym liściach środku i na końuszku, są to plamy brązowe, ale suche, tak jakby miękisz był wyschnięty, zapadnięty, plamy bezwonne, liść pod ich wpływem się powyginał. Myslałam że to plamy po przenawożeniu ale teraz juz nie jestem tego pewna. Gorzej bo zauwazyłam na drugim lisciu takie zmiany, ta jedna, okrągła plama na zdjęciu. Storczyk w ostatnim czasie wypuscił nowy pęd, ma około 1,5 cm (widoczny na 2 zdjęciu zieloniutki za korzonkiem), nowe korzonki-bardzo liczne, i jeden porządny.
Co robić?
Wyciąć liscie i potraktować tetracykliną
Proszę o poradę...



a teraz sobie pomysłam, storczyk stoi od wschodu, bardz blisko okno, może to słoneczko??? ale chyba nie






To był najmłodszy, pierwszy zainfekowany liśc a teraz plamka na drugim




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna Fryś
E-mail: anna.frys@wp.pl
Data: poniedziałek, 27 marca 2006 17:46:23
Pani Patrycjo,

moim zdaniem to ta sama choroba której zdjęcia pokazywała Pani w poprzednim poście . Bardzo charakterystyczne nekrozy z zapadniętą, zasychającą chorą tkanką. Zgnilizny o podłożu bakteryjnym są inne. Plamy są tłuste i wodniste. Na wirusa nie ma lekarstwa. Grażyna Siemińska podaje link do anglojęzycznej strony gdzie ktoś opisuje ten problem. Moim zdaniem roślinę należy wyrzucić z myślą o pozostałych Pani podopiecznych. Ta choroba zawsze wraca.

Serdecznie pozdrawiam Frysianka.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Patrycja
E-mail: patrychas@poczta.onet.pl
Data: poniedziałek, 27 marca 2006 20:02:20
Witam
Dziekuję za odpowiedź Pani Aniu Hmm przyznam szczerze, że zastanawiałam sie także nad tym, ale szybko tą tezę odrzuciłam. Ponieważ jeśli chodzi o te zmiany chorobowe nie ma żadnych podobieństw, tamte zmiany (tyt.postu: co to gryzie) były po spodniej stronie liścia, raczej łuszczące się dziurki, te zaczynają sie po stronie wierzchniej i są brązowe i zaschnięte. Ale może się mylę...
Poczytałam jeszcze i poogladałam kilka zdjęć z różnymi choróbskami i teraz zastanawiam się czy to nie nekroza związana z czarna zgnilizną i grzybami, a nie bakteriami. Ale nadal nie wiem co robić, wyciąć liście, przesadzić i zastosować jakiś srodek, ale jaki?
Czy rzeczywiście wyrzucić
Najgorsze, że im więcej czytam i wiem, tym więcej chorób na moich storczykach
Pozdrawiam Patrycja

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Patrycja
E-mail: patrychas@poczta.onet.pl
Data: środa, 29 marca 2006 18:12:58
Witam
Storczyk został przesadzony, a dwa zmienione liście obcięte, nowy pęd rośnie jak na drożdżach... Czy ktoś ma jakiś pomysł co dalej, zastosować jakis środek chemiczny czy tylko obserwować?
Pozdrawiam Patrycja

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl