Autor: |
Patrycja |
E-mail: |
patrychas@poczta.onet.pl |
Data: |
niedziela, 26 marca 2006 12:50:12 |
Witam
Kolejny raz proszę o radę...
Mojego drugiego storczyka zaatakowała nieznana choroba , mam obawy że to zgnilizna albo wirus . Poniżej zamieszam zdjęcia zainfekowanej rosliny, pfalaenospisa. Plamy pojawiły się na najmłodszym liściach środku i na końuszku, są to plamy brązowe, ale suche, tak jakby miękisz był wyschnięty, zapadnięty, plamy bezwonne, liść pod ich wpływem się powyginał. Myslałam że to plamy po przenawożeniu ale teraz juz nie jestem tego pewna. Gorzej bo zauwazyłam na drugim lisciu takie zmiany, ta jedna, okrągła plama na zdjęciu. Storczyk w ostatnim czasie wypuscił nowy pęd, ma około 1,5 cm (widoczny na 2 zdjęciu zieloniutki za korzonkiem), nowe korzonki-bardzo liczne, i jeden porządny.
Co robić?
Wyciąć liscie i potraktować tetracykliną
Proszę o poradę...

a teraz sobie pomysłam, storczyk stoi od wschodu, bardz blisko okno, może to słoneczko??? ale chyba nie


To był najmłodszy, pierwszy zainfekowany liśc a teraz plamka na drugim

|
|
|