Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  kwitnące storczyki w ciągłej sprzedaży
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: marta.osinska@impdirect.com
Data: poniedziałek, 15 maja 2006 15:26:37
Witam,

zastanawiam się nad pewną kwestią - w sprzedaży są obecnie przeróżne odmiany storczyków i można kupić kwitnące rośliny przez cały rok. Jak to się ma do "naturalnych" warunków rozwoju tych roślin ?

Jakiś czas temu kupiłam dendrobium, które w chwili obecnej nie ma już kwiatów. Nadchodzi lato i nie wiem co z tym fantem zrobić ? Teoretycznie chyba roślina ta powinna kwitnąć latem, co potwierdzałaby informacja, którą znalazłam w internecie: "W okresie jesieni w celu indukcji kwitnienia temperaturę w nocy należy obniżać do 10-12°C. W warunkach domowych do uzyskania efektu wychłodzenia roślin można wykorzystać jesienne ochłodzenia umieszczając rośliny na balkonie".

I co zrobić w tej sytuacji ? Czy roślina po jakimś czasie sama odnajdzie swój własny rytm i dostosuje się do nowych warunów ? Czy kwitnienie nastąpi dopiero na wiosnę przyszłego roku i tak samo będzie wyglądała sytuacja z każdym storczykiem który kupię teraz w fazie kwitnenia ? Najlepiej by prawdopodobnie było, żeby kupować kwitnące rośliny późnym latem, żeby odpoczywały jesienią i zimą i znowu na wiosnę zaczynały fazę wzrostu...

Moja przygoda ze storczykami dopiero się zaczyna i nie bardzo wiem jak mam "ugryźć" tę kwestę. Będę wdzięczna za sugestie z Państwa strony

Pozdrawiam
Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Bałdyga
E-mail: baltyk@kowalska-stiasny.com.pl
Data: poniedziałek, 15 maja 2006 15:54:40
Witam,
producenci stosują różne sztuczki aby zaindukować kwitnienie roślin w dowolnym czasie - łącznie ze szprycowaniem nawozami i hormonami. Po kupieniu takiej rośliny i przeniesieniu do domu gdzie zamierzamy ją uprawiać, potrzeba przynajmniej 2 lat aby zaaklimatyzowała się u nas i przystosowała swój rytm biologiczny do naszych pór roku. Często rośliny takie odreagowywują stres związany z "pędzeniem" nie kwitnąc przez ten okres. No chyba, że trafimy na wyjątkowy okaz np. Phalaenopsisa kwitnącego "na okrągło"...

pozdrawiam,
Piotr Bałdyga

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: marta.osinska@impdirect.com
Data: poniedziałek, 15 maja 2006 16:52:47
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Coś mi się wydaje że trzeba się wykazać nadludzką cierpliwością żeby uprawiać storczyki na własnym parapecie ;-) Myślę że wielu początkujących miłośników storczyków liczy na natychmiastowe efekty i może się rozczarować i wręcz zniechęcić, jeśli roślina nie kwitnie...

Pozdrawiam
Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iza K.
E-mail:  
Data: poniedziałek, 15 maja 2006 17:39:27
Witam!
Właśnie ja mam ten problem. W zeszłym roku we wrześniu kupiłam Falka i kwitł około 2 miesięcy. Potem zrzucił kwiaty i tak sobie zimował Na wiosne zaczął wypuszczać korzenie powietrzne. Wyczytałam na necie że to dobry znak...to było w lutym. Jest koniec maja a ON nie raczył wypuścić gałązki kwiatowej. Mam przeczucie że w tym roku się nie doczekam. Na pocieszenie kupiłam nowego z kwiatami. Może jak będzie się aklimatyzował w przyszłym roku ten pierwszy zakwitnie? Trochę to zniechęcające...ale poczekam, mimo że niezbyt efektownie wygląda

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Basia
E-mail: basia75@autograf.pl
Data: poniedziałek, 15 maja 2006 18:12:39
Witam pani Marto!
Jakie ma pani to Dendrobium??Chyba każda roslina jest "indywidualista" ja też zima kupiłam Dendrobium miało być - nobile-ale z tego co usłyszałam od kolezanki która sie na tym zna to z NOBILE ono ma niewiele .Znierzam jednak do czegoś innego,a mianowicie ze kwitnie od zimy już poraz trzeci .W tej chwili ma całe trzy pseudobulwy obsypane kwiatami,a jak pachną .
Tak więc chyba nie ma reguły na to czy trzeba będzie długo czekać na kwiaty czy nie.
Pozdrawiam Basia

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: marta.osinska@impdirect.com
Data: poniedziałek, 15 maja 2006 18:46:30
Pani Basiu,
Kupiłam go w OBI i na naklejce jest napisane że to "Dendrobium Nobile".... W chwili obecnej ma tylko dwie sterczące ulistnione pseudobulwy. A ponieważ wyglądał na ledwo żywego (bo też i zapłaciłam za niego 10 zł...) i nie miał prawie wcale korzeni, to po przywiezieniu do domu wyciągnęłam go z doniczki, wysypałam dno pokruszonym styropianem z braku innego materiału i wsypałam tę samą ziemię która była oryginalnie w doniczce (a raczej to co z niej zostało) i dodałam nieco ziemi do storczyków, również zakupionej w OBI. Ale po przeczytaniu kilku wątków na tym forum już wiem, że nie jest to to co storczyki lubią najbardziej, więc dziś zamówiłam w orchidsklepiku różne rodzaje podłoża żeby trochę "pomieszać". Doniczkę postawiłam w rynience wypełnionej również styropianem - wlałam do niej wodę starając się ustawić doniczkę tak, żeby nie stykała się z wodą. Po przesadzeniu nie podlewałam przez mniej więcej tydzień żeby ewentualne rany korzeni się zasklepiły. Natomiast codziennie dwa razy dziennie spryskiwałam roślinę wodą. Ostatnio podlałam z nawozem do storczyków, ale nie wiem czy na tym etapie życia roślinki jest to wskazane czy też nie...

Nurtuje mnie pytanie, jak teraz z tym dendrobium postępować ? Czy potrzebny mu okres spoczynku ? Czy jeszcze nie w tej chwili (lekko przesuszone kwiaty dopiero co opadły)?

Oprócz tego dendrobium kupiłam również w OBI w bardzo korzystnej cenie małego falka, cambrię i chyba miltonię (chyba ponieważ na doniczce był wiele mówiący napis "orchideen mix" natomiast kwiaty były już zupełnie ususzone). Wszystkie potraktowałam tak samo jak dendrobium - a więc przesadziłam, zraszałam itp. Falek miał jedną łodygę kwiatową z małymi pączkami ale nie była ona chyba pierwszej młodości - widać było na niej ślady po opadniętych kwiatkach. Ale jest pierwszy mały sukces - w miniony weekend rozwinął się jeden pąk i drugi już się szykuje do rozwinięcia. Niestety jeden mały pączek na końcu łodyki zrobił się żółto-pomarańczowy i odpadł nie wiem dlaczego :-( Cambria ma się dobrze (chyba) i pokazały się dwa kwiatki na małym dodatkowym pędzie kwiatowym.

Niestety przesadzając roślinki nie zwróciłam uwagi na to, w jakim stanie były korzenie - w tamtym momencie nie miałam zielonego pojęcia o tym, jak powinny wyglądać Czy jeśli chciałabym ponownie przesadzić te storczyki tym razem do plastikowych przezroczystych doniczek (żeby móc obserwować korzenie) nie zaszkodzę im ?

Ufff... Strasznie się rozpisałam, ale mam tyle pytań więc proszę o wybaczenie... I jeszcze jedna ważna kwestia: jak mam teraz rozpoznać że kwiatki się dobrze u mnie czują ? Bo o ile falek i cambria kwitną to dendrobium i miltonia są "łyse" - tzn mają tylko liście, pseudobulwy i bulwy.

Z góry bardzo dziękuję za pomoc
Pozdrawiam serdecznie
Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Basia
E-mail: basia75@autograf.pl
Data: poniedziałek, 15 maja 2006 19:11:54
Pani Marto!
Nie wiem czy będe dobrym doradcą bo sama zaczęłam "zabawę"ze storczykami dopiero w zeszłym roku latem.
Jesli chodzi o Dendrobium to postawiłam go na poludniowym parapecie(bo wszystkie okna u mnie wychodzą na poludnie) ale dobrze się na nim czują katlejowate.
Też na początku nie bardzo wiedziałam jak się zabrać do tego wszystkiego(bo przecież panie w kwiaciarni wszystkich strasza,jakie to storczyki są trudne w hodowli)a to wcale nie prawda.Kupilam podstawki pod skrzynki,keramzyt i nalałam wody i tak sobie stoją na parapecie.wydaje mi się ze dendrobium powinno rosnąć,bo jest dość łatwe w hodowli.
Proszę mu dać szanse na to żeby znowu zakwitło,moje odczekało chyba miesiąc od wcześniejszego kwitnienia i zakwitło znowu.ale jezeli jest to naprawdę NOBILE to teraz bedzie wypuszczać keiki a nie kwiaty.
Co do PHALAENOPSISÓW z nimi jest róznie mam ich kilka i rosna jak chcą z kwitnieniem jest podobnie.Prawie wszystkie były kupione w jednym czasie,niektóre kwitną po raz kolejny a reszta ma mnie "gdzieś".
Trzeba sporo cierpliwości i czym mniej się IM dogadza tym lepiej.
Opadające pąki to szok i najprawdopodobniej(tak było u mnie)mało światła.Na pewno sie poprawił wygląd roślin jak kupiłam nawilżacz powietrza .Teraz ja sie roapisałam.Łatwiej by nam było porozmawiać na gg
Pozdrawiam Basia

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: marta.osinska@impdirect.com
Data: wtorek, 16 maja 2006 11:12:46
Witam Pani Basiu, podaję mój nr GG żebyśmy mogły porozmawiać: 3613525

Pozdrawiam
Marta

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl