Autor: |
Joanna Olszewska |
E-mail: |
ajo11@op.pl |
Data: |
poniedziałek, 29 maja 2006 23:54:42 |
Sandro,
baterie płaskie,/o kurcze,nie wiem ,czy jeszcze są / tak się sprawdzało czy jest dobra /szczypanie z kwaśnym smakiem=dobra , słaba gdy nie szczypała. Harcerski sposób,nie pamiętasz,bo skąd ,nie te lata . Historia.
Takie samo zjawisko/przepływ słabego prądu/ jest w kontakcie ślimaka+ miedż.
Różnica polega na tym,że ten przepływ prądu my odczuwamy jako szczypanie ,
a ślimaka pokopie i jeszcze wystąpią inne dolegliwości.A różnica wagi między człowiekiem a ślimakiem jest owszem owszem.Jaki prąd ??? nie wiem,wystarczający.
Polecam artykuł Lindy /Orchid Lady/ w wolnej chwili- wszystkie metody.
i też informacja o miedzianych przedmiotach,sprzęcie.
Patyna owszem występuje,lecz jedno woleć .
http://orchidlady.com/pages/orchidGarden/snails.html
Panie Jurku,
Pańska teoria z tą armią stworzeń chyba jest całym ciągiem biologicznym ,gdzie jeden drugiego zjada .Dobrze,że niedżwiedż mało dostępny ,bo nasze kostki, też w ogrodzie by nie zostały
Pozdrawiam -makabrycznie z lekka,
Joanna |
|
|