Autor: |
Grażyna Siemińska |
E-mail: |
g.sieminska@chello.pl |
Data: |
piątek, 15 grudnia 2006 19:42:25 |
Witam ponownie ,
Witek Hanak zobaczywszy mój opis na GG, że ta roślina zakwitła zapytał mnie, czy ta krzyżówka to żart
Neofinetia falcata x Vanda coerulescens jest u mnie od roku (jesienny import Jerzego z Kultany) i właśnie postanowiła zakwitnąć 
Jak to z hybrydami bywa, nie ma dokładnego opisu warunków uprawy, ale jej pochodzenie wskazuje, że powinna być uprawiana dość ciepło i tak ją uprawiam, przy sztucznym świetle, bez żadnego podłoża, zamontowaną w plastikowym koszyczku, zlewając jej korzenie prawie codziennie.
Roślina po Neofinetii falcata ma szeroko rozstawione kwiaty z ostrogą i niewielki rozmiar. Jej wysokość to ok. 20 cm, najdłuższy liść ma ok. 25 cm, ale ponieważ liście wyginają się, to ich rozpiętość nie jest sumą długości. Po Vandzie ma kwiaty blado liliowe z ciemniejszą warżką. Takie są przynajmniej moje przypuszczenia
Wyłaniający się pęd kwiatowy (jakoś dziwnie w dół wyrósł ) odkryłam przypadkiem (jak zwykle ), przesuwając przekwitniętego Rhynchostylisa gigantea alba na inne miejsce.

A potem było fotografowanie pąków i kolejnych faz ich rozwoju...




Od 2 dni obserwuję rozwijanie się kolejnych kwiatów mających ok. 4 cm wysokości...

Gdyby była uprawiana przy naturalnym świetle, to pewnie kwiaty byłyby bardziej fiołkowe , ale i tak dla mnie są urokliwe...



Tak wygląda dzisiaj pęd kwiatowy, choć jeszcze nie wszystkie pąki otworzyły się...

Polecam tę bezproblemową roślinę wszystkim!!!
Pozdrawiam,
Grażyna
|
|
|