Autor: |
Piotr Markiewicz |
E-mail: |
|
Data: |
środa, 13 października 2010 01:51:40 |
Liparis lacerata Ridl. 1886
Syn. Leptorchis lacerata (Ridl.) Kuntze 1891; Stichorkis lacerata (Ridl.) Marg., Szlach. & Kulak 2008 – widzę, że pan Szlachetko jak zawsze dodał sobie kolejną nazwę i do tego gatunku ;-)
Występuje od Indochin to Zachodniej Malezji a także w Birmie, często na Borneo i rzadziej na Sumatrze. Comber także donosi że w Tajlandii, na Nowej Gwinei i Chińskiej wyspie Hajnan
Nie jest to duża roślina, bulwy do 3 cm (Comber) coś mnie się zdaje, że moje jakieś dłuższe są, ale już nie chce mi się schodzić – zimno na dworze..., liście do 15-20cm.
Obszar występowania około 0-500/600 m n.p.m sugeruje ciepłe do gorących warunków, ale moja roślina dobrze sobie radzi w umiarkowanych do gorących - u mnie najzimniej zimą w nocy to około 13-14C najcieplej dzień latem do 30C.
Roślina nie straszy - w żywo zielonym kolorze, ale dopiero jej urok prezentuje się podczas kwitnienia na długich pędach do 35(Comber)/45(Jay) cm pojawia się 60 kwiatów(Jay), U mnie pędy oba maja około 25 cm i na jednym jest niemal na drugim 86 kwiatów!! Lekko pachną ani przyjemnie ani nie przyjemnie, sam nie wiem czym tym razem. Płatki początkowo lekko zielonkawe przechodzą najpierw w kremowy a potem w bardziej jasno pomarańczowo/brązowy odcień. A tak to wygląda, albo wyglądało bo dziś już niemal wszystkie kwiaty otwarte :




Pozdrawiam
Piotr
|
|
|