Autor: |
Piotr Markiewicz |
E-mail: |
|
Data: |
poniedziałek, 7 kwietnia 2014 01:36:20 |
Angraecum viguieri Schlechter 1922
To niesamowite Angraecum pochodzi z centralnych rejonów Madagaskaru. W naturze dochodzą nawet do niemal metra długości, jednak często kwiaty w porównaniu do roślin wyhodowanych z nasion i dostępnych obecnie na rynku bywają mniejsze i bardziej zielonkawe niż pomarańczowe.
Przyznam , że 4 lata temu dostałem z importu Malala z Madagaskaru roślinę o przeszło półmetrowej łodydze, wszystko wyglądało świetnie i rosła chyba z rok, i nagle straciłem w dwa dni cała roślinę, podejrzewam, że albo przebrała się miara z twardą wodą, albo jakaś lokalna choroba załatwiła w mgnieniu oka nieodpornego na nią Madagaskarczyka. Podobno nie znosi również jakichkolwiek manipulacji przy korzeniach.
Pokazywaną tu sadzonkę nabyłem w grudniu 2012, a w sumie to mam 2 sztuki, ot i jedna z nich postanowiła mnie mile zaskoczyć pierwszym kwitnieniem.
Kwiat jest ogromny – około 15cm średnicy. Do tego przepięknie pachnie, choć raczej oszczędnie, dopiero nasila się pod wieczór i kumuluje po zmroku. Na większych roślinach może pojawić się ich kilka.
Roślina w przeciwieństwie do wielu swoich kuzynów lubi mieć mocno wilgotno wokół korzeni, i nie lubi przesychać za mocno, i wymaga raczej półcieniu do zacienionej pozycji, co się przeciwstawia naturze, gdzie często wystepuje w pełnym słońcu...
Wygląda to tak:




Pozdrawiam
Piotr |
|
|