Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Paphiopedilum Ho Chi Minh
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: halina roszkowska
E-mail: halina.roszkowska@idea.net.pl
Data: niedziela, 30 kwietnia 2006 14:57:33
Jako uzupełnienie pięknej prezentacji Paph. delenatii przedstawiam krzyżówkę delenatii x vietnamense, zarejestrowaną w roku 2002.
Może ktoś posiada zdjęcia drugiego rodzica, do kompletu?
Właśnie piszę małą monografię tych dwóch gatunków i hybrydy, doszukałam się fascynujących historii związanych z ich historią. Czy zgodziłaby się Pani, Pani Aniu na wykorzystanie wspaniałych zdjęć Paph. delenati?

Paph. Ho Chi Minh jest u mnie od roku 2004, przeżyła nalot wełnowców i wreszcie na Wielkanoc 2006 zakwitła:















Pozdrawiam
Halina Roszkowska

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna
E-mail: annateresa@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 30 kwietnia 2006 16:48:17
Witam Pani Halino ,

na wstępie muszę pochwalić prezentowaną prześliczną roślinę. Fantastyczny różowy kolor i taki duży kwiat - wydaje się większy od Paph. delenatii.
Gratuluję
Zacznę od tego, że posiadam oboje rodziców tytułowego paphiopedilum . Jednakże Paph. vietnamense to na razie mała sadzonka, więc na kwitnienie będę musiała jeszcze poczekać. Rosną sobie nawet w tej samej doniczce - można się przyjrzeć zdjęciu całej prezentowanej rośliny - i coś po prawej stronie może będzie widać. Ale nie zgadzają się za bardzo bo Paph. vietnamense ma coraz mniejsze liście. Chyba muszę je rozdzielić, bo jest zwyczajnie "objadane" przez silniejsze, dorosłe Paph. delenati.
Bardzo dziękuję za miłe słowa i chętnie udostępnię moje zdjęcia (a mam ich dużą ilość, w małym i wielkim formacie). Pani Halino ogromnie się cieszę, że chce Pani je wykorzystać , to bardzo miłe!
Pozdrawiam, Anna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: halina roszkowska
E-mail: halina.roszkowska@idea.net.pl
Data: niedziela, 30 kwietnia 2006 18:08:18
Dziękuję Pani Aniu za zgodę! Będę się kontaktować na priv.

Tego Paph. vietnamese przesadziłabym na Pani miejscu, jak przekwitnie delenatii. Szkoda go.
Mój kwiat miał 10 cm w poziomie.

Czy dobrze Panią zidentyfikowałam w wątku fotograficznym, ma Pani Olympusa 765? Ja też! I przy robieniu zdjęć tego Paph. miałam sporo kłopotu z ostrością, również przy ustawieniu manualnym. U pani widać dużo słoneczka, to może ułatwiło, no i zdjęcia są dzięki temu bardziej pogodne.

Pozdrawiam
Halina

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: niedziela, 30 kwietnia 2006 20:03:32

Witam,

i podziwiam kolejne "bąbelkowe różowości" , gratuluję!!!

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna
E-mail: annateresa@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 30 kwietnia 2006 21:56:13
Witam,
Pani Grażyna podziwia "bąbelkowe różowości" i sypie prezentacjami jak z rękawa ! I to jakimi - i ciekawe, i piękne rośliny. Prawdziwa przyjemność
Przyjemnością jest dla mnie również chęć wykorzystania do monografii Pani Haliny moich zdjęć.
Jakże się miałam nie zgodzić!?
Chyba nie ma lepszej pochwały i zachęty do dalszej pracy nad robieniem zdjęć . A jest nad czym pracować, cały czas się uczę i zgodnie z wskazówkami Ewy robię masę zdjęć, aby było z czego wybierać! Cieszę się, że ma Pani ten sam aparat co ja, obróbka na pewno będzie łatwiejsza.
Dziękuję za zaintaresowanie i pozdrawiam,
Anna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tomek Szewerniak
E-mail: vetom@wp.pl
Data: środa, 21 marca 2007 08:30:28
Wznawiam wątek aby pochwalić się swoim Paphiopedilum Ho Chi Minh. Sądząc po ilości pąków to nawet hohoho, Ho Chi Minh . Roślinę kupiłem rok temu i od tej pory rośnie bez specjalnych problemów. Jest to wspaniała hybryda ( jak wszystkie z Paph. vietnamense) , oboje rodzice pochodzą z Wietnamu południowego gdzie jest gorąco i wilgotno. Rośnie szybko i zakwita późną zimą lub wczesną wiosną, wytwarzając piękne , duże kwiaty. Lubi mieć stale wilgotno ( nawet zimą ) , do zakwitnięcia potrzebuje trochę słońca , ale u mnie doskonale rośnie przy sztucznym oświetleniu. Po Paphiopedilum vietnamense odziedziczył tolerancję na warunki środowiskowe. Gatunek ten ( vietnamense ) rośnie w szerokim zakresie pH , od obojętnego do lekko kwaśnego . Paphiopedilum delenati jako jeden z niewielu gatunków rośnie przy pH lekko kwaśnym ,przy którym większość z podrodzaju np. brachypetalum , padłaby marnie . Wynika z tego ,że pH podłoża dla Paph. Ho Chi Minh powinno wynosić ok. 6,5 - 7,0 pH. Z moich doświadczeń wynika ,że doskonale toleruje niewielki dodatek wapnia ( ja stosuję dolomit ). W tej "beczce miodu" jest i łyżka dziegciu - kwiaty utrzymują się najwyżej dwa tygodnie. Odziedziczył to razem z urodą po Paphiopedilum vietnamense ,bo delenati kwitnie ok. miesiąc.
Pozdrowienia - Tomek








Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Halina Roszkowska
E-mail: halina.roszkowska@orange.pl
Data: środa, 21 marca 2007 12:51:45
Gratuluję ilości pąków! Musi być mu u Ciebie bardzo dobrze.

Pozdrawiam

Halina
http://www.paphiopedilum.pl

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Halina Roszkowska
E-mail: halina.roszkowska@paphiopedilum.pl
Data: poniedziałek, 13 sierpnia 2007 16:47:18
Wznawiam wątek

Moje "stare" (jest u mnie 4 lata) Paphiopedilum Ho Chi Minh, jego historię opisałam na stronie Ewy Jóźwiak:
http://hejstorczyki.pl/prezentacje_06/halina_roszkowska/ho_chi_minh.htm

Mam do niego spory sentyment. Od niego zaczęła się fascynacja Paphiopedilum, no i chęć pisania...

Zakwitł równie pięknie, jak zeszłego roku, tylko zdjęcia troszkę w innej konwencji .

Pozdrawiam
Halina













Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ewa Jóźwiak
E-mail: Ewka@hejstorczyki.pl
Data: poniedziałek, 13 sierpnia 2007 18:20:30
Witaj Halino ,

ładna ta nowa konwencja , próbowałam , trochę za ciężki do damskiej dłoni.

Pozdrawiam
ewka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Halina Roszkowska
E-mail: halina.roszkowska@paphiopedilum.pl
Data: poniedziałek, 13 sierpnia 2007 19:49:20
Ewo, zmiana konwencji nie wynika tak bardzo ze zmiany aparatu, raczej ze zbierania doświadczeń.

A moje dłonie też są subtelne... Ale ja używam statywu

Pozdrawiam
Halina

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl