Autor: |
Piotr Piesik |
E-mail: |
piotr.piesik@storczyki.org.pl |
Data: |
wtorek, 17 kwietnia 2007 21:17:50 |
Witam.
Nie jestem ekspertem od dendrobium lodigesii, ale takim jak wszyscy hobbystą, tyle tylko, że dysponuję szklarenką, która pozwala poprawić warunki uprawy dziesiątków gatunków storczyków między innymi dendrobiów.
Z tego co widzę Pana roślina jest w bardzo dobrej kondycji tzn.ma żywotne, z dobrym turgorem trzcinowate pędy, liście mają zdrowy kolor i kwiaty są dobrze wykształcone. Ogólnie roślina jest dobrze prowadzona. Jest jeszcze młoda , więc niekoniecznie musi dać od razu wiele kwiatów. O ile nie będzie dzielona, dostanie sporo światła w okresie wegetacyjnym, lekko będzie podchłodzona i podsuszona zimą, to w następnym roku może mieć już kilka kwiatów, czego życzę....
Co do widocznych keiki-ja często ich nie oddzielam,lecz wyginam pęd tak,aby keiki zakorzenił się w podłożu. To bardzo wzmacnia młode rośliny i powoduje bardziej zwarty pokrój całej rośliny. Oczywiście kilkupędowa roślina może dać od razu kilkanaście keiki -wtedy oddzielanie ich ma większy sens.
Warto sobie co jakiś czas "odświeżyć" roślinę mateczną biorąc sporej wielkości keiki z dobrze wykształconymi korzeniami w ilości np.5-6 szt. i wsadzić do jednej doniczki/ koszyka/. Przy dobrych warunkach uprawy-szczególnie wysokim natężeniu światła, można liczyć na kilkadzieciąt kwiatów z rośliny.
Sumując-proponuję nic nie zmieniać w uprawie swojej rośliny do czasu, aż się dostatecznie rozrośnie. Jeżeli wtedy nie da obfitszych kwitnień trzeba będzie dać jej nieco więcej światła, nieco podsuszyć i zwiększyć dobowe wahania temperatur/obniżenie nocą/.
W tym roku moje rośliny zimowały w szklani z temp. minimalną nocą 15stC.
Pozdrawiam PP. |
|
|