Autor: |
Anna |
E-mail: |
annateresa@poczta.onet.pl |
Data: |
czwartek, 18 maja 2006 11:35:08 |
Witam,
tak czytam i czego się dowiaduję - jaki podły charakter? Co za wredzizna? Straszenie kompostownikiem?
Miłe Panie do roślin trzeba się wdzięczyć i je czarować! A przecież to kobiece cechy No i jeszcze godzinami rozmawiać.....
Mój moze nie szaleje z ilością kwiatów, ale rośnie bezproblemowo - kończy kwitnienie i "pcha" nowy liść. Czyli przynajmniej rozmowa skutkuje!
A we wrześniu będzie mu głodno, chłodno i sucho, czyli katorga - zobaczymy jak zakwitnie .
Pozdrawiam, życząc poprawy stosunków z Mini Markami.
Anna |
|
|