Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Cattleya Angel Bells
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ewa Jóźwiak
E-mail: ewka@hejstorczyki.pl
Data: piątek, 24 sierpnia 2007 20:20:02
Witam,
już kiedyś pokazywałam to cudo. Czas się chwalić. Roślina prowadzona w sposób "bliżej natury". Rozrasta się jak chce, nigdy nie była cięta, kwitnie co roku, czasami trochę wcześniej. Pędy są dwa, kwiatów sześć sztuk, pachnie.









Cattleya Angel Bells (C.Empress Bells x C.Little Angel) rejestrowana w 1960 roku przez RIVERMONT. Ma w swoich genach wielu rodziców, hybryd które były tworzone z gatunków botanicznych i co jest ciekawe, te gatunki są w kolorach różu.
Posiada geny;
C. loddigesii
C. gaskeliana
C. mossiae
C. dolosa

Moja roślina to klon o imieniu 'Sozia'.

Pozdrawiam
ewka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna
E-mail: anna@roślin-menazeria.net
Data: piątek, 24 sierpnia 2007 22:26:54
Witaj Ewo!
Trafiłaś w mój gust z tą prezentacją! No śliczności przedstawiasz nie dość że katleja, to jeszcze takie bukiety
Swego czasu wręcz chorowałam na taką kombinację kolorystyczną - biały elegancki kwiat (o idealnej formie, jak to zwykle u katlei ) z żółtą plamą na warżce.
Dzięki jednej osobie już mam; moja to Blc. Pastoral 'Innocence'.
Na dniach rozwinie mi kwiaty.
Ale na razie podziwiam Twoją prześliczną katleję.
"Bliżej natury" dobrze służy i świetnie zadziałało na ilość kwiatów
Pozdrawiam,
Anna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marzena RK
E-mail: marzenkakozlowska@op.pl
Data: piątek, 24 sierpnia 2007 23:01:42
Piękna, moje ulubione kolory.
Pani Aniu. Jastem również szczęśliwą posiadaczką Bc Pastoral Innocence,powinna mieć kwiaty podobne do tej pięknośći Pani Ewy. Ale moja roślina nie chce zakwitnąć. Wyrastaja nowe pseudobulwy, ale kwiatów brak, a jest to roślina sporych rozmiarów.
Czy mogłaby Pani zdradzić mi "przepis" na kwitnienie?
Pozdrawiam
Marzena

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna
E-mail:  
Data: sobota, 25 sierpnia 2007 10:34:47
Witam,
z tym przepisem to będzie kłopot .
Po Pani słowach o wzroście tej katlei, mogę tylko podejrzewać, dlaczego mi się to kwitnienie udało.
Gdy ją zdobyłam, miałam okazję sobie wybrać roślinę z pochewką lub bez. Oczywiście wybrałam roślinę z zapowiedzią kwitnienia, ale zmiana warunków, transport - jednym słowem stres, spowodował że nic z tej pochewki nie wyrosło. Dopiero teraz na "moim" nowym przyroście z pochewki wyrósł kwiatostan. Długo nic się w środku nie działo, wiec lekko przesuszyłam, podejrzewając kwitnienie na dojrzałej pseudobulwie. Ale było to lekkie, jak na katleje przesuszenie - 3 tygodnie, no może troszkę więcej.
No i wtedy coś się zaczęło w środku dziać...
Czy to jednak wynik moich zabiegów, to ja nie wiem.
Acha, jeszcze jedno. W okresie tworzenia przyrostu miała dużo słońca. Ale to właściwie standard w przypadku katlejowatych.
Może wypowiedzą się inni posiadacze Blc. Pastoral 'Innocence", bo w moim przypadku mogło to być zwykłe szczęście

Pozdrawiam,
Anna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola Rolczyńska
E-mail: rolnik37@op.pl
Data: sobota, 25 sierpnia 2007 11:37:47
Witam,
jak patrzę na kwitnące cattleje to mi mowę odbiera dlatego powtórzę slogan-
zjawiskowa, dostojna, super.Szczere gratulacje!

Do Pani Ani,
Pani jak zwykle skromna .

Pozdrawiam serdecznie,
Mariola


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tomek Szewerniak
E-mail: vetom@wp.pl
Data: sobota, 25 sierpnia 2007 16:10:02
Witam !
Właściwie tylko jedno słowo - wspaniała !
Z tej serii są jeszcze dwie hybrydy : Bow Bells i Bob Betts. Obie w tej samej tonacji barwnej.
Co do Pastoral Innocence to i u mnie jest w pąkach, ale jeszcze trochę przyjdzie poczekać , bo wolno ( raczej : super wolno ) rośnie. Do zakwitnięcia wymaga trzech rzeczy : 1. słońce 2. słońce i 3. słońce.
Pozdrowienia - Tomek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Beata Sobieszczańska
E-mail:  
Data: sobota, 25 sierpnia 2007 17:17:36
Hej,

Pani Ewo BAJKA !!!

Pozdrawiam, Beata

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Andrzej Bucior
E-mail: andrzej.m.b@wp.pl
Data: sobota, 25 sierpnia 2007 22:17:03
Także i ja gratuluję i jestem urzeczony przepięknymi kwiatami i zdjęciami.
Z moim brakiem miejsca pozostaje mi tylko marzyć o większym mieszkaniu i takiej roślinie i oczywiście oglądać Pani kwiaty - śliczne.
Pozdrawiam, Andrzej.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Never mind
E-mail: latios@wp.pl
Data: niedziela, 26 sierpnia 2007 00:47:00
Można by się zakochać.Gratuluję kwitnienia
Never Mind

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ewa Jóźwiak
E-mail: Ewka@hejstorczyki.pl
Data: niedziela, 26 sierpnia 2007 20:59:06
Witam ,
bardzo dziękuję, polecam wszystkim ten gatunek. Jest mało wymagający, przesuszenie zimowe i letnie kwitnienie.

Czekam na następne prezentacje bliźniaczych biało żółtych cattleya.

Pozdrawiam
ewka

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl