Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Coelogyne ovalis
  Strona:    [1] 2  3    Następna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail: piotrmar@yahoo.co.uk
Data: sobota, 24 listopada 2007 18:06:54
W oczekiwaniu na jedną upartą Coelogyne co mi pączek pokazuje i nie chce się otworzyć już jakiś czas, przedstawię świeży nabytek z Łodzi tego samego rodzaju a mianowicie Coelogyne ovalis, roślina przebyła sporo kilometrów i warunków pogodowych, ale kilka pąków udało się doprowadzić do jeszcze jednego kwitnienia.

Coelogyne ovalis pochodzi z terenów: Tybetu, Nepalu, Butanu, Yunnan w Chinach, Północno-wschodnich Indii, Birmy, Tajlandii i Wietnamu. Rośnie w górskich dolinach na wysokościach 800 – 1700m. Toleruje ciepłe warunki do chłodnych. Zakwita latem jak i zimą, sukcesywnie otwierając kolejne wg literatury 3-4cm kwiaty.

Kwiaty przypominają mi bardzo te u Coelogyne fimbriata, którą wiele razy próbowałem nabyć, ale zawsze było coś innego wyżej na liście. Różnią się od niej chyba bardziej ostro zakończoną warżką i nieco innym rysunkiem na niej. Mają prawie niewyczuwalny zapach niezbyt przyjemny, przypomina mi ten u Bulbophyllum Elizabeth Ann, ale naprawdę trzeba się wwąchać żeby cokolwiek poczuć. Kwiat początkowo niemal w zielonym odcieniu bieli zmienia swoją barwę na jasną brzoskwinię. U mnie kwiaty mają 5 na 5cm. Ładnie wygląda w wiszącym koszu (a najlepiej pewnie by na drzewie albo skałce ). Międzywęźla do 8 cm między bulwami niektórych mogą skutecznie odstraszyć. Mnie wyjątkowo podoba się ta roślina z ładnymi podłużnymi u mnie 8-11 cm bulwami i mocnymi 15 cm liśćmi.




Ten od małego miał przetrącone 'różki' pewnie na skutek podróży jeszcze...


ten sam jak dorósł


Poranne przeciąganie...


Taka parka


Całośc troszke podniesiona do góry normalnie wszystko zwisałoby w dół


Na koniec jeden z prostymi 'różkami'

Pozdrawiam

Piotr Markiewicz


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: sz.aga22@gmail.com
Data: sobota, 24 listopada 2007 21:28:53
Panie Piotrze, gratuluję nabytku i kwitnienia, kwiaty rzeczywiście podobne do coelogyne fimbriata, fimbriata ma tylko nieco mniejsze kwiaty, przynajmniej u mnie. Czy pachną ?????
Mam dla Pana propozycję nie do odrzucenia: wiosną oferuję kawałek c. fimbriata w zamian za kawałek c.ovalis jeśli będzie Pan zainteresowany i będzie mógł i chciał podzielić swoją roślinę.
Pozdrawiam
Agnieszka.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Błaszczyk
E-mail: jurekbe@poczta.fm
Data: niedziela, 25 listopada 2007 22:16:04
No, Panie Piotrze... świetna roślina, opis i fotki, trzykroć gratulacje. Rzeczywiście, kwiaty ovalis i fimbriata różnią się tylko szczegółami warżki, ale przede wszystkim same rośliny są różne - fimbriata jako jedyna z sekcji fuliginosae (dziewięć gatunków o "identycznych" kwiatach) ma małe ps.b. - do 4cm, pozostałe większe.
Swoją drogą, żeby taką roślinę (tego gatunku akurat nie mam ) "za morze" wywozić?
Pzdr Jurek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail: piotrmar@yahoo.co.uk
Data: poniedziałek, 26 listopada 2007 15:00:37
witam

Dziekuje za pochwaly na ktore zsluzyla sama roslina nie ja.

No cuz wywiozlem juz niemal wszystko. A od dzis pracuje poniekad w zawodzie wiec zapowiada sie na dluzej moj pobyt tutaj.

Przyznam sie, ze zakupilem ta roslinke bo jakos zdziwony ze nikt jej nie chcial wieczorem sobotnim przed samym zamknieciem wystawy. A sam rodzaj i mnie coraz bardziej interesuje, wiec moze i beda kolejne

I od razu zapytam a na jednym pedzie sukcesywnie panie Jurku ile moze byc kwiatow. Ja widze zeszle slady i obecne kwiaty wiec wnioskuje 2-3 czy moze byc wiecej? Na jednym foto widzialem gdzies ze nawet 2 jednoczesnie z jednego pedu... ale to pewnie wyjatkowo.

Pozdrawiam

Piotr M

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: poniedziałek, 26 listopada 2007 18:26:59
Witam,

Przyłączam się do gratulacji oraz "oburzenia" Pana Jerzego - do masowej migracji Polaków już przywykliśmy, ale żeby wywozić z kraju TAKIE storczyki, to już przesada!

Pozdrawiam i życzę obfitych kwitnień
Tamara

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Błaszczyk
E-mail: jurekbe@poczta.fm
Data: poniedziałek, 26 listopada 2007 22:57:07
Pani Tamaro, niech tam emigrują, ale niech przywożą cuda różne, a nie wywożą, nie?
Panie Piotrze, co do liczebności kwiatostanu, to nie wiem Clinton pisze o C.ovalis "Inflorescence (...) 7 cm long, few-flowered..." podczas, gdy o C.fimbriata "1- to few-flowered". Ale też pisze o C.fuliginosa "2- to 3-flowered", a ja widzę,że "5-flowered"
Podsumowując: więcej niż jeden kwiat winien być, pięć też daje radę. Tym bardziej, że w roku 2000 Pelser, Gravendel i Vogel ogłosili, że ovalis, fuliginosa i kilka innych to są fimbriata (Odpowiedni pdf do łatwego wyguglowania w sieci)
Pzdr Jurek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Szypuła
E-mail: jszypula@biol.uni.wroc.pl
Data: wtorek, 27 listopada 2007 15:19:50
Jureczku: przywożą, przywożą!!!!!!!!!
Właśnie dowiedziałem się że znajomy speleolog który uczestniczył w jednej z moich tureckich wypraw poza pasją do złażenia pod ziemię i jazdy konnej posiadł jeszcze jedną. Z licznych wypraw na różne kontynenty przywozi... storczyki! I to bynajmniej nie kupione w sklepie tylko pozyskane w terenie. Pytanie jak udaje mu się przewieźć je przez granicę pozostaje dla mnie zagadką

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Błaszczyk
E-mail: jurekbe@poczta.fm
Data: wtorek, 27 listopada 2007 21:47:56
Jurku Sz., toć to granda jest!
Jako, że Wrocław słynął z ekologicznej świadomości, to weż Ty i obij tego s...peleologa. Albo przemów do s...peleologa standardowym: "A jakby tak każdy s...peleolog skłusował po jednym choćby storczyku w okolicy każdej groty, a było tych s...peleologów tysiąc, to co by zostało?"
Pzdr Jurek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail: pierre2@interia.pl
Data: wtorek, 27 listopada 2007 23:27:52

Dziękuję za odpowiedź.

Może i kiedyś przywiozę coś ciekawszego.

Właśnie jestem w trakcie importu z Singapuru - podobno nie dziko zbieranych Bulb, między innymi czekam na Bulbophyllum contortisepalum. Jak wszystko się powiedzie to kto wie w przyszłości

Pozdrawiam i niedługo mam nadzieję pokażę kolejną już u mnie zakwitnietą Coelogyne.

Piotr Markiewicz

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Szypuła
E-mail:  
Data: środa, 28 listopada 2007 10:20:50
Jureczku drogi
Oczywiście że granda, ale puki co muszę się wstrzymać z opieprzaniem bo jegomość umknął na kolejną ekspedycję do Ameryki Środkowej...

Strona:    [1] 2  3    Następna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl